Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju przewiduje, że PKB Polski wzrośnie o 2,5 proc. w 2012 r. oraz o 2,2 proc. w 2013 r. W porównaniu z czerwcem aktualna prognoza jest niższa odpowiednio o 0,4 pkt proc. oraz o 0,2 pkt proc.

Tempo wzrostu w Polsce wyraźnie wyhamowało w II kwartale br., gdy sprzedaż detaliczna i inwestycje publiczne były znacznie poniżej oczekiwań. Przyrost polskiego PKB zbyt się uzależnił od publicznych inwestycji - wskazują eksperci.

"Hamulcem dla inwestycji publicznych będzie wolniejsza absorpcja środków unijnych, zaś inwestycje prywatne nie wypełnią luki, ponieważ będą niższe w porównaniu z poziomem z początku br." - zaznaczył bank w prognozach opublikowanych w piątek.

EBOiR zauważa, iż z uwagi na poziom długu publicznego rząd ma mniejsze możliwości poluzowania polityki fiskalnej, niż podczas europejskiej recesji z 2009 r. Spodziewa się zarazem, że z powodu hamowania gospodarki ogłoszone wcześniej cele deficytu będą nieznacznie przekroczone.

Bank nie ma obaw związanych z finansowaniem Polski na zagranicznych rynkach kredytowych i zauważa, że rząd zabezpieczył sobie awaryjną linię kredytową z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Wskazuje też, że Polska jako jedyne państwo Europy Centralnej w sierpniu br. odnotowała niewielki, realny przyrost kredytu w ujęciu rocznym.

Spośród ośmiu państw Europy Centralnej (Polska, Węgry, Chorwacja, Słowacja, Słowenia) oraz trzech republik bałtyckich najlepszy wynik PKB będzie miała w br. Łotwa (4,2 proc.), Litwa i Słowacja (po 2,7 proc.). Węgry, Chorwacja i Słowenia będą pod kreską (-1,5 proc., -1,9 proc. oraz -2,5 proc.). W 2013 r. jako jedyna w recesji nadal będzie Słowenia (-2,0 proc.).

Ogółem średnia wzrostu PKB dla ośmiu państw CEB (Central Europe and the Baltic) za br. wyniesie 1,4 proc., zaś w przyszłym roku 1,7 proc. wobec średniej 3,6 proc. w 2011 r.

Średnia PKB dla wszystkich 33 państw, w których działa EBOiR, wyniesie 2,7 proc. w tym roku i 3,2 proc. w przyszłym. W 2011 r. było to 4,6 proc.

EBOiR znacznie obniżył prognozę dla Ukrainy za lata 2012-13, w obu latach o -1,5 pkt proc. Obecnie zakłada 1,0 proc. w br. i 2,5 proc. w przyszłym. Skorygował w górę tegoroczną prognozę dla Białorusi o 1 pkt proc. do 5,5 proc., ale obniżył o -0,5 pkt proc. prognozę za 2013 r. do 2,5 proc.

"W pierwszym półroczu region (mowa o 33 państwach) jako całość miał znacznie gorsze wyniki, niż w drugim półroczu 2011 r., ponieważ efekty kryzysu w eurostrefie dały się odczuć w państwach położonych dalej na wschód od eurolandu" - napisano w raporcie.