Notowania Telekomunikacji Polskiej spadły najwięcej od czasu wprowadzenia akcji na giełdę w 1998 roku w reakcji na ostrą redukcję planowanej dywidendy oraz obcięcie prognoz przychodów wobec zwiększonej konkurencji i spowolnienia gospodarki.

Tuż po godz. 11-tej w Warszawie akcje telekomu runęły w dół na 20 proc. do 12,88 zł za jeden papier, obniżając wycenę rynkową firmy do 17,3 mld zł. Indeks polskich blue chipów WIG20, w którym na TPSA przypada 5-proc. udział, cofnął się na 0,9 proc. – relacjonuje agencja Bloomberg.

Dawny polski monopolista, będący dzisiaj oddziałem France Telecom, zaproponuje obcięcie dywidendy w przyszłym roku o 33 proc. do 1 zł na akcję, co stanowi najniższa wypłatę od 2006 roku, Przychody firmy najpewniej skurczą się w tym roku o 4-5 proc.. wobec prognozowanego wcześniej spadku o 3 proc. z powodu zaostrzenia się konkurencji na rynku telefonii komórkowej.

„To bardzo negatywna niespodzianka, zwłaszcza jeśli chodzi o obcięcie dywidendy, która ma kluczowe znacznie dla podejmowania decyzji przez inwestorów” – ocenia Leszek Iwaszko, analityk Societe Generale w Warszawie.

Zysk przed odsetkami, opodatkowaniem, deprecjacją i amortyzacją ma wynieść od 34 proc. do 36 proc. tegorocznych przychodów, wobec prognozowanych 35-37 proc. Zysk na trzeci kwartał spadł 19 proc. do 307 mln zł, podczas gdy sprzedaż firmy cofnęła się o 5,5 proc. do 3,47 mld zł – wynika z komunikatu TPSA.

Kierownictwo firmy chce także wstrzymać procedurę skupowania akcji i przeznaczyć kwotę 400 mln zł na wykup pasma superszybkiego Internetu 4G, Jak powiedział szef finansów TPSA, Jacques de Galzain podczas dzisiejszej konferencji z analitykami w 2013 roku za pasmo firma wyda najpewniej 1-2 mld zł.