Szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zażądał w piątek od Grecji "rezultatów", zaznaczając, że jej przyszłość widzi w strefie euro. Van Rompuy mówił o tym w Atenach, gdzie spotkał się z premierem Grecji Antonisem Samarasem.

"Przyszłość Grecji jest w strefie euro. Tak długo, jak Grecja pozostanie zaangażowana na rzecz (realizacji) swoich celów i będzie uzyskiwać rezultaty, instytucje europejskie i każde z państw członkowskich pozostaną zaangażowane na jej rzecz" - oświadczył Van Rompuy.

Samaras ze swej strony poprosił o wypłacenie na czas kolejnej transzy pomocy dla Grecji w wysokości 31,5 mld euro. Podkreślił, że ma to wielkie znaczenie dla odzyskania przez jego kraj płynności finansowej.

Jak zauważa agencja AFP, Van Rompuy powtórzył w Atenach to, co mówili wcześniej po rozmowach z Samarasem szef strefy euro Jean-Claude Juncker i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

Wizyta Van Rompuya w Atenach zbiega się w czasie z przybyciem do Grecji przedstawicieli tzw. trojki, czyli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które udzieliły Grecji pomocy finansowej. Oczekiwany na początku października raport trojki ma podsumować podjęte dotychczas przez Ateny reformy budżetowe i ocenić, czy czynią one sensownym udzielanie dalszych pożyczek.

Rząd w Atenach powinien przyjąć nowy pakiet oszczędności budżetowych na łączną kwotę ponad 11,5 mld euro, które ma zrealizować w latach 2013-14. Ten pakiet już wzbudził emocje wśród związków zawodowych i opozycji. Samaras chce, by jego krajowi zapewniono więcej czasu na realizację tego programu.