Spółki windykacyjne zajmują się już nie tylko ściąganiem długów, ale też udzielaniem pożyczek. Liczą, że biznes przyniesie dodatkowe przychody - stwierdza "Parkiet".

W 2010 r. lider branży windykacyjnej Kruk wystartował z pomysłem pożyczek skierowanych do byłych dłużników firmy - osób wywiązujących się z porozumień ratalnych i z już uregulowanym długiem wobec grupy.

"Mieliśmy świadomość, że nasi klienci, którzy z powodzeniem spłacili zadłużenie, nie mają dostępu do rynku bankowego, a często znowu potrzebowali pieniędzy" - mówi członek zarządu Kruka Michał Zasępa. Jednocześnie firma wiedziała komu znowu można zaoferować pożyczkę, bo jest wiarygodnym klientem.

Piotra Krupa z firmy windykacyjnej Kruk: Oddłużył serialowych Mostowiaków
Piotra Krupa z firmy windykacyjnej Kruk: Oddłużył serialowych Mostowiaków

Zobacz również

Wkrótce ze swoim projektem wystartuje także Kredyt Inkaso. Swoim klientom ma oferować pożyczki bezgotówkowe na ściśle określony cel - restrukturyzację zadłużenia.

"Jednym słowem, zamieniamy dług przeterminowany w pożyczkę" - mówi prezes Kredyt Inkaso Artur Górnik. Jak wyjaśnia, klient dostaje nową szansę, która pozwala, by jego przeszłość nie była już obarczona długiem nieregularnym. Staje się normalnym kredytobiorcą i powraca na rynek z nową, pozytywną historią.