Po raz pierwszy od ponad dwóch lat wszystkie rynki – surowców, akcji, obligacji i walutowy – zanotowały w lipcu zyski głównie dzięki rekordowym cenom kukurydzy wskutek suszy w USA oraz obietnicy obrony euro przez prezesa EBC, co wypchnęło w górę akcje – pisze agencja Bloomberg.

Ton wzrostom nadawały surowce. Wartość opracowywanego przez Standard & Poor’s indeksu GSCI Total Return, monitorującego zachowania 24 podstawowych surowców, wzrosła w lipcu o 6,4 proc., najwięcej od października. Z kolei ogólnoświatowy indeks rynku kapitałowego MSCI All-Country World Index finiszował pod koniec miesiąca z dorobkiem 1,4 proc. Wzbogacił się także, 1,3 proc., U.S. Dollar Index będący miernikiem dla sześciu kluczowych walut świata. Natomiast obligacje wszelkiego rodzaju zyskały średnio 1,4 proc., najwięcej od grudnia.

Ostatni raz wszystkie cztery wskaźniki awansowały w tym samym miesiącu, w kwietniu 2010 roku. Obecnie kukurydza podrożała do najwyższego poziomu od niemal ćwierć wieku, pszenica osiągnęła czteroletnie maksimum, a aktywa finansowe zyskują, gdy decydenci pracują nad przygotowaniem nowych posunięć dla wsparcia globalnego wzrostu. Szef Rezerwy Federalnej USA Ben Bernanke powiedział, iż jest gotów do podjęcia dalszych kroków, a Mario Draghi obiecał “uczynić wszystko, co możliwe” dla zachowania euro.

“Wiele z obecnego wzrostu było udziałem banków centralnych” – ocenia Jason Brady, dyrektor zarządzający Thornburg Investment Management w Santa Fe, w stanie Nowy Meksyk – “Teraz banki centralne rzeczywiście pracują na tym, czego oczekują ludzie I działania te mają pozytywny skutek dla cen aktywów I inwestorów planujących lokaty długoterminowe”.