Rząd przyjął założenia do projektu ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, przedłożone przez resort gospodarki - podało we wtorek Centrum Informacyjne Rządu. Nowe przepisy mają dyscyplinować dłużników i poprawić sytuację ich wierzycieli.

Według CIR dotąd obowiązujące rozwiązania, dotyczące egzekwowania należności w transakcjach handlowych między firmami oraz między przedsiębiorcami a organami publicznymi, okazały się mało skuteczne. Większość płatności dokonywana jest długo po uzgodnionych terminach, co negatywnie wpływa na płynność finansową i rentowność przedsiębiorstw.

Zapłata w ciągu 60 dni

CIR poinformowało, że wprowadzona zostanie zasada, że terminy zapłaty w transakcjach między przedsiębiorcami nie powinny przekraczać 60 dni kalendarzowych, chyba że strony ustalą inny termin i nie będzie to rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela. "Ustalenie w umowie terminu dłuższego niż 60 dni wierzyciel będzie mógł potraktować jako opóźnienie pod warunkiem, że udowodni, iż wydłużenie terminu było rażąco nieuczciwe w okolicznościach zawarcia danej umowy. Przysługiwać mu będą wówczas odsetki za opóźnienie w wysokości określonej w ustawie lub w wysokości uzgodnionej między stronami" - podano.

Dodano, że "przyjęto 30-dniowy termin zapłaty w transakcjach miedzy przedsiębiorcami a organami publicznymi". "Możliwe będzie wydłużenie terminu zapłaty - maksymalnie do 60 dni kalendarzowych, jeśli będzie to uzasadnione szczególnym charakterem lub szczególnymi elementami umowy. Po tym terminie wierzycielowi będą przysługiwać odsetki za opóźnienie w wysokości określonej w ustawie. Termin 60-dniowy jako zasada przewidziany został jedynie dla jednostek publicznych udzielających świadczeń zdrowotnych (głównie szpitali)" - wskazano.

CIR podało, że zgodnie z założeniami, do ustawy włączone zostaną przepisy, dzięki którym wierzyciel będzie mógł odzyskać koszty poniesione podczas dochodzenia należnej mu kwoty. "Będzie to stała rekompensata w wysokości równoważnej 40 euro. Naliczanie rekompensaty ma następować od momentu, gdy wymagalne staną się odsetki za opóźnienie w płatnościach. Rekompensata ma być naliczana bez konieczności wysłania dłużnikowi odrębnego wezwania do jej zapłaty. Gdy koszty odzyskania należności przekroczą kwotę stałej rekompensaty, wierzyciel będzie mógł wystąpić na drogę sądową o zwrot wszelkich należności, jakie poniósł w związku z próbą odzyskania należności" - poinformowano.

Dodano, że przepisy projektowanej nowelizacji ustawy nie obejmą konsumentów. (PAP)

luo/ amac/