Międzynarodowy Fundusz Walutowy podtrzymał prognozę wzrostu PKB w Polsce na poziomie 2,6 proc. i deficytu sektora finansów publicznych w wysokości 3,1 proc. PKB - poinformował MFW w czwartek w komunikacie.

Fundusz obniżył natomiast do 3 proc. z 3,2 proc. prognozę przyszłorocznego wzrostu PKB i deficytu finansów publicznych do 2,5 proc. PKB z 2,8 proc. PKB.

"Dyrektorzy zauważyli, że mocne związki gospodarcze Polski z resztą Europy, jak i duże potrzeby zewnętrznego finansowania, mogą zwiększyć skalę przelewania się negatywnych skutków. Dyrektorzy odnotowali jednak, że niedawne działania władz, wliczając w to skupienie emisji długu w pierwszej części roku oraz dalsze wzmocnienie bankowych buforów kapitałowych i płynnościowych, powinny ograniczyć te ryzyka" - napisano w komunikacie.

W komunikacie wskazano, że zdaniem dyrektorów MFW, wobec braku presji inflacyjnych, nie powinno być zmian w polityce pieniężnej. "W razie pogorszenia się perspektyw inflacji, NBP ma przestrzeń na odpowiedź, jednocześnie unikając nagłych dostosowań kursu walutowego" - napisano w komunikacie.

MFW zaleca NBP czujność

"Dyrektorzy zgodzili się, że NBP powinien być gotów, by w razie potrzeby dostarczyć awaryjnego wsparcia płynności" - dodano.

Z kolei w towarzyszącym komunikatowi raporcie autorstwa ekonomistów MFW zaznaczono, że w razie znacznego spowolnienia, NBP powinien obniżyć stopy procentowe. Zastrzeżono, że poglądy ekonomistów "nie koniecznie odzwierciedlają poglądy Zarządu MFW".

"Biorąc pod uwagę spowolnienie gospodarki i prognozowany spadek inflacji, stopy procentowe powinny pozostać bez zmian. Gdyby gospodarka miała znacznie spowolnić, a prognozy inflacji osłabłyby, stopy powinny być obniżone, gdyż jest na to przestrzeń" - napisano w towarzyszącym komunikatowi raporcie.