Wyjątkowo długi majowy weekend sprzyja branży turystycznej. Miejsca w samolotach czarterowych są już sprzedane na ten okres, a statystyki pokazują, że Polacy nie rezygnują z zagranicznych wycieczek – podaje portal newseria.pl.

Z danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki wynika, że 15-ty tydzień tego roku przyniósł wzrost liczby rezerwacji o 42,8 proc. i klientów o 33,7 proc. w stosunku do 15-go tygodnia 2011. A szczyt sezonu przypada na czas od końca roku szkolnego, czyli od 20 czerwca do końca sierpnia.

„W Polsce sezonowość jest dużym problemem dla działalności organizatorów turystyki - mówi Krzysztof Piątek, prezes Polskiego Związku Organizatorów Turystyki. Choć zdarzają się i inne atrakcyjne terminy. Najbliższy z nich przypada na weekend majowy - wystarczy wówczas wziąć trzy dni urlopu i mamy dziewięć dni wypoczynku.
„Szczęśliwe rozłożenie dni wolnych od pracy powoduje, że ten termin jest niezmiernie atrakcyjny. Wszystkie oferty na ten okres się sprzedały. Weekend majowy stanowi również oficjalne rozpoczęcie sezonu letniego, szczególnie w czarterach” - dodaje Krzysztof Piątek.

Miejsca w samolotach czarterowych latających w majowy weekend są już w całości sprzedane. Jednak po tym terminie, a przed końcem roku szkolnego mamy do czynienia ze spadkiem liczby klientów. „To jest trudna walka o rozsądne zapełnienie miejsc w samolotach” - podsumowuje prezes PZOT.

Wszystkim chcącym wyjechać, Krzysztof Piątek poleca właśnie ten okres jako niezmiernie atrakcyjny cenowo. „Tak niskich stawek, jak na wyjazdy majowe czy na początku czerwca, nie ma w ciągu całego roku. Ponieważ jest dużo miejsc w samolotach czarterowych i są trudności z ich zapełnieniem, stąd zarówno organizatorzy, hotelarze i inni, działający w turystyce, są skłonni przy zerowych marżach, zapewnić rozsądne wykorzystanie ofert” - zapewnia prezes PZOT.

Z najnowszego raportu Związku wynika, że w tym roku Polacy najchętniej w sezonie letnim wybierają wypoczynek w Turcji, Grecji, Egipcie, Hiszpanii i Bułgarii. Aktualne trendy na rynku sprzedaży turystyki wyjazdowej świadczą o tym, że Polacy wracają do Tunezji. Brak wszelkich doniesień o ewentualnych zamieszkach, informacje o pokojowym przebiegu transformacji ustrojowej sprawiły, że znacząco rośnie liczba gości, którzy zarezerwowali wyjazd do tego kraju.