Największe w Europie firmy ubezpieczeniowe i reasekuracyjne, w tym niemiecki Allianz i szwajcarski Zurich Insurance, zamierzają wykorzystać zeszłoroczne straty z powodu katastrof naturalnych i odszkodowań motoryzacyjnych za pretekst do poniesienia cen swoich usług.

Allianz, największa firma ubezpieczeniowa kontynentu, spodziewa się w tym roku wyższych zysków dzięki „ wysokiej jednocyfrowej podwyżce cen” ubezpieczeń motoryzacyjnych w Niemczech. Zurich Insurance, lider branży w Szwajcarii, podał, że stawki polis wzrosły w zeszłym roku ponad 3 proc. – pisze agencja Bloomberg.

Rekordowa kwota 105 mld dolarów odszkodowań za klęski żywiołowe, która zaciążyła na zyskach firm ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych skłania je teraz do podnoszenia cen polis majątkowych i życiowych. To z kolei pozwoli obniżyć efekt niskich stóp procentowych, które obcinają zyski z inwestycji kapitałowych.

„Rok 2012 może być złotym rokiem dla ubezpieczycieli i firm reasekuracyjnych w porównaniu z rokiem poprzednim, który obfitował w wysokie odszkodowania” – mówi Michael Haid, analityk MainFirst Group we Frankfurcie.

Według ocen 23 analityków ankietowanych przez Bloomberga zysk netto koncernu Allianz może w tym roku podwoić się do kwoty 5,29 mld euro. Na 39. analityków śledzących notowania niemieckiego towarzystwa tylko dwóch zaleca sprzedaż jego akcji, natomiast 23. rekomenduje kupno walorów spółki.

Z kolei zysk Zurich Insurance, które w zeszłym roku musiało wyłożyć 1 mld dolarów na odszkodowania, powinien w tym roku wspiąć się o 12 proc. do 4,22 mld dolarów. Analitycy dziesięciokrotnie częściej rekomendują kupno akcji firmy niż ich wyprzedaż.