Minister skarbu państwa wstrzymał prywatyzację Krajowej Spółki Cukrowej - poinformował na swoich stronach internetowych resort. Domagali się tego m.in. plantatorzy buraków, którzy w poniedziałek protestowali przed budynkiem ministerstwa.

Ministerstwo podało, że decyzja została podjęta na podstawie analizy ryzyka związanego z realizacją transakcji, "z uwzględnieniem aktualnej sytuacji ekonomiczno-finansowej spółki i interesu Skarbu Państwa". MSP zapowiedziało jednocześnie, że jeszcze w tym roku, po aktualizacji wyceny spółki, wznowi proces prywatyzacji.

W związku z decyzją MSP, zapisy złożone na akcje KSC zostaną uznane za nieważne, dokonane płatności będą zwrócone bez odsetek i odszkodowań, a ustanowione zabezpieczenia zostaną uchylone, nie później niż 14 dni po dacie ogłoszenia o odstąpieniu od przeprowadzenia oferty. "Zwrot środków nastąpi w sposób zadeklarowany przez osobę uprawnioną w momencie składania zapisu" - poinformowało ministerstwo.

Aneks do prospektu emisyjnego, zawierający informację o decyzji ministerstwa, został zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego - podało MSP (wstrzymanie prywatyzacji KSC wymagało zgody KNF).

W poniedziałek kilkuset plantatorów buraków cukrowych i przedstawicieli pracowników KSC protestowało przed gmachem ministerstwa skarbu. Grupa związkowców z Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego spotkała się z przedstawicielami resortu. Plantatorzy domagali się przerwania procesu prywatyzacji spółki - jak przekonują - ze względu na nieprawidłowości polegające na próbie zakupu dużego pakietu akcji przez jedną z firm, za pośrednictwem podstawionych osób.

Protestujący przedstawili także inne postulaty, jak odwołanie prezesa KSC Marcina Kulickigo.

Jednocześnie związkowcy zadeklarowali wolę współpracy z ministerstwem, aby wypracować zasady, które pozwoliłyby na faktyczne przejęcie KSC przez uprawnione osoby.

Prawo do zakupu akcji spółki przysługiwało pracownikom cukrowni i plantatorom buraków cukrowych związanym z KSC umowami kontraktacyjnymi. Uprawnionych do zakupu akcji było 18 tys. osób.

Przewodniczący Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego Stanisław Barnaś po rozmowach związkowców w resorcie skarbu poinformował, że "minister obiecał, że wróci do prywatyzacji w tym roku na zasadach, które zostaną wspólnie wypracowane". Według Krzysztofa Nykela z KZPBC, o sprawie ewentualnej dymisji prezesa spółki związkowcy mają rozmawiać w resorcie po świętach.

Krajowa Spółka Cukrowa powstała w 2003 r., obecnie w jej skład wchodzi 7 cukrowni. Spółka ma ok. 40-proc. udział w krajowym rynku cukru. Prywatyzacja KSC rozpoczęła się w 2011 r. Oferowano ponad 777 mln akcji, stanowiących mniej więcej 79 proc. kapitału zakładowego.