Rozmowy i SMS-y w sieci Heyah będą znacznie tańsze i dostępne również dla klientów konkurencji.
Od wczoraj właściciele smartfonów z systemem operacyjnym Android, a wkrótce też Apple iOS, mogą ściągnąć na swój telefon aplikację Freeyah. Po jej uruchomieniu pobierze ona kontakty ze skrzynki kontaktowej telefonu i pokaże, który z nich jest również połączony z internetem za pomocą telefonu w sieci Heyah. Takie osoby będą mogły nie tylko esemesować, lecz także rozmawiać ze sobą za darmo, a operator nie policzy kosztów transmisji danych. Aplikacja pozwala też na rozmowy z innymi sieciami, ale wtedy operator nalicza opłatę za przesył danych.
– To pierwsza na skalę globalną taka aplikacja stworzona przez operatora komórkowego. Mobilny internet to przyszłość komunikacji. Dziś mówimy o usługach głosowych i SMS-ach, ale w przyszłości, gdy rozwiniemy sieć, będziemy mogli mówić również o usługach wideo – podkreśla Miroslav Rakowski, prezes PTC, operatora sieci T-Mobile, która oferuje usługę.
Do tej pory operatorzy przyglądali się, jak klienci korzystają z takich aplikacji jak Skype, WhatsApp czy Viber, które pozwalają na pisanie wiadomości tekstowych, a nawet rozmowy przez internet. Użytkownicy iPhone’ów mają do dyspozycji wbudowaną w system usługę iMessage, pozwalającą na komunikowanie się za darmo z innymi użytkownikami tego telefonu. Dla operatorów to strata: normalnie w większości ofert wysłanie jednego SMS-a automatycznie odbiera jedną darmową minutę. W przypadku iMessage czy Vibera klient może wysłać tyle wiadomości, ile chce, w ramach posiadanego pakietu internetowego (nie płaci dodatkowo), a jeśli korzysta z WiFi, operator nie ma z tego nic. – To trend, w jakim rozwija się rynek, i wychodzimy mu naprzeciw – podkreśla Miroslav Rakowski.
Gdzie tu biznes? Operator wraz z aplikacją wprowadził nowe oferty. Klient ma do dyspozycji dwa pakiety usług: jedna z 600 MB limitu danych za 15 zł, druga z 1,2 GB za 25 zł. Szef PTC przyznaje, że obecnie średni przychód z jednego klienta usług prepaid, takich jak Heyah, wynosi 13 zł.
Nowa konstrukcja oferty ma go podnieść. Tym bardziej że PTC liczy na nowych użytkowników. – Freeyah może ściągnąć każdy, nawet klienci innych sieci. Mówiliśmy, że będziemy agresywnie walczyć o rynek z Playem i to jest jeden z przykładów takiej oferty – mówi Rakowski.
Grzegorz Bors, członek zarządu ds. marketingu PTC, przyznał, że dzięki nowej ofercie operator chce pozyskać milion nowych klientów Heyah. Obecnie jest ich około 3,5 mln. Nowa oferta będzie wsparta tanimi smartfonami.
PTC nie jest jedynym graczem, który myśli nad wykorzystaniem internetu do transmisji danych. Podobne plany ma Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polkomtelu, który buduje w tym celu sieć internetu w technologii LTE.