Globalny rynek energii wytwarzanej przez turbiny wiatrowe wzrósł w zeszłym roku o 6 proc. do 41 gigawatów. Ton wzrostom nadawały Chiny, na które przypada dwie trzecie pozyskanej energii – podała dzisiaj w raporcie Światowa Rada Energii Wiatrowej (GWEC).

Chiny zainstalowały turbiny o mocy 18 gigawatów, USA przybyło 6,8 gigawatów i Indiom 3 gigawaty. Według organizacji wspierającej rozwój tego źródła energii odnawialnej na kolejnych miejscach znalazły się Niemcy, Wielka Brytania, Kanada i Hiszpania – relacjonuje agencja Bloomberg.

Rośnie rola firm chińskich

Wzrostowi na rynku towarzyszyły takie zjawiska, jak cięcia subsydiów przez europejskie rządy borykające się z dziurawymi budżetami oraz zaostrzenie konkurencji wśród producentów. Chińskie firmy Sinovel Wind Group i Xinjiang Goldwind Sciene & Technology przechwyciły część rynku poza granicami Chin.

„Pomimo stanu globalnej gospodarki, energetyka wiatrowa dalej jest wiodąca wśród generacji energii odnawialnych” – napisał w komunikacie Steve Sawyer, sekretarz generalny GWEC „Rok 2011 był trudny, podobnie będzie z rokiem 2012, ale fundamenty tego przemysłu w dalszej perspektywie pozostają w dobrej kondycji”.

Całkowita produkcja energii wiatrowej na świecie wynosi dzisiaj 238 gigawatów. Turbiny o mocy 6,8 gigawatów, zainstalowanej w zeszłym roku w USA, pozwalają na zaopatrzenie w energię 2 mln amerykańskich domów. Do 2030 roku energia z tego źródła ma zaspokajać 20 proc. energii konsumowanej w tym kraju.