Barnier uważa tą decyzję za zbyt ważną dla sektora usług finansowych w Europie, aby mogła zostać podjęta bez uprzedniej dyskusji między poszczególnymi komisarzami Unii – wyjaśnia urzędnik, który pragnie zachować anonimowość.
Komisja Europejska ma jutro zadecydować, czy zgodnie z rekomendacją unijnego komisarza ds. konkurencyjności, Joaquina Almunii, zawetuje transakcję ponieważ będzie ona oznaczać monopolizację obrotu derywatami w regionie. Decyzje Komisji muszą mieć aprobatę 27. unijnych komisarzy.
NYSE i Deustche Boerse zwróciły się na początku stycznia bezpośrednio do Jose Barroso, przewodniczącego Komisji, próbując uratować fuzję. Giełdy argumentowały, że zakaz fuzji uderzy w europejskie parkiety i doprowadzi do migracji sektora do innych rejonów świata.
Deutsche Boerse zgodziła się przejąć rywala z Nowego Jorku w lutym zeszłego roku. Kiedy zapowiedziano fuzję transakcja została wyceniona na 9,5 mld dolarów, obecnie jej wartość skurczyła się do 7,3 mld dolarów.
Według reguł funkcjonowania Komisji Europejskiej weto może zostać zaaprobowane bez dyskusji, jeśli nikt temu się nie sprzeciwia. Zdaniem osób zaznajomionych ze sprawą, giełdy nie mogą liczyć na wsparcie ze strony innych komisarzy w obaleniu weta.
Almunia w zeszłym tygodniu powiedział, że zgoda na transakcję może wywołać “poważne” reperkusje. „Niektóre aspekty konkurencyjności nie tylko nie zostaną rozwiązane przez tą fuzję, ale jeszcze bardziej się zaostrzą” – mówił Almunia w wywiadzie dla telewizji Bloomberg, udzielonym podczas Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim kurorcie Davos.
Zakaz fuzji byłby czwartą tego typu decyzją Unii Europejskiej od 2004 roku, kiedy zmieniono zasady kontroli planowanych transakcji.