Łączenie ofert UPC Polska i przejętej grupy Aster potrwa kilka miesięcy.
Od początku tego tygodnia 380 tys. klientów Aster w Warszawie, Krakowie i Zielonej Górze jest już abonentami nowego operatora UPC Polska. To efekt ogłoszonego połączenia firm.
Ludzie już wydzwaniają na infolinię UPC Polska z pytaniem, kiedy zmieni się oferta. Zwłaszcza ci, którzy płacą w Aster znacznie więcej niż w UPC Polska, i to za słabszy serwis. Ten drugi operator oferuje większy pakiet kanałów cyfrowych premium oraz szybszy internet o prędkości nawet do 154 Mbit/s. Zanim jednak dotychczasowi klienci Aster dostaną możliwość skorzystania z pełnej oferty UPC, muszą poczekać kilka miesięcy. Tyle potrwa fizyczne połączenie sieci, baz danych klientów i IT.
– Ten proces już trwa. Integrujemy call center i IT. Oferta zmieni się stopniowo w kolejnych lokalizacjach, o czym będziemy informować klientów na bieżąco – mówi Jarosław Pijanowski, członek zarządu UPC Polska ds. marketingu i sprzedaży.
Zgadzając się na fuzję obu operatorów, UOKiK postawił warunek: tam, gdzie sieci się dublują, UPC musi sprzedać sieć należącą do Aster. UPC Polska nie ujawnia, o jaką liczbę klientów chodzi. Jest to jednak dla niego najbardziej ryzykowna część transakcji wartej 2,4 mld zł (około 800 mln zł zapłacił w gotówce, reszta to przejęty dług). Klienci na tak zwanej dublującej się sieci będą mieli prawo zostać na starych umowach lub skorzystać z usług konkurencji lub operatora, który kupi tę sieć. UPC Polska założył, że wszystkich uda im się przekonać do przejścia do siebie na nowe kontrakty. Dlatego operator już teraz kusi ich ofertami.
– Skorzystało z nich już paręnaście tysięcy klientów – ujawnia Jarosław Pijanowski.
Operator zmienił już także propozycję telewizyjną: oferta telewizji cyfrowej Aster została poszerzona o 12 kanałów, dostępnych dotychczas tylko w analogu. – Pracujemy też nad nową ofertą internetową i telefoniczną dla klientów Aster, którą planujemy zaprezentować w najbliższych tygodniach – dodaje Pijanowski.
Konkurenci jednak nie odpuszczą. Najwięksi z nich na czele z Telekomunikacją Polską, Vectrą, Multimediami i Netią tylko czekają, aż UPC Polska powinie się noga. Warszawa i Kraków mogą w najbliższych miesiącach spodziewać się, że będą traktowane jak nigdy przedtem: wszyscy operatorzy będą o nich walczyć, oferując niskie ceny.
Inaczej wygląda sytuacja tych klientów Aster, którzy mieszkają w miejscach, do których sieć UPC na razie nie dociera. Zanim skorzystają z usług UPC, operator musi zintegrować sieci, co jeszcze trochę potrwa. A co z tymi, którym właśnie skończyła się promocyjna umowa z Aster i płacą teraz wyższe stawki? Wypowiedzieć kontrakt i poszukać nowego operatora?
By temu zapobiec, UPC Polska szybko wprowadziło zmiany. – Od stycznia każda taka osoba w Aster zachowuje ceny promocyjne, mimo że przechodzi na umowę na czas nieokreślony. Ma więc korzystniejszą umowę – tłumaczy Jarosław Pijanowski.
Firma zabezpiecza się na jeszcze jedną okoliczność: jeśli klient teraz podpisze promocyjną umowę z Aster na czas określony, UPC Polska i tak z czasem pojawi się u niego z nową ofertą. – Z takim samym regulaminem i cenami, ale mogą mieć szybszy internet i lepszą ofertę telewizyjną – obiecuje Jarosław Pijanowski.