W przedświątecznym tygodniu paliwa nadal będą drogie - prognozują eksperci. Najpopularniejsze paliwo, czyli benzyna 95 powinna kosztować ok. 5,43-5,55 zł za litr, a benzyna 98 ok. 5,65-5,76 zł. Za litr oleju napędowego trzeba będzie zapłacić ok. 5,49-5,61 zł.

"Ropa na świecie tanieje - za baryłkę czarnego surowca, która jeszcze w ubiegły piątek kosztowała na giełdzie w Londynie ponad 108 dol., na koniec tego tygodnia płaci się niecałe 105 dol. Na wyraźną obniżkę cen na stacjach przed świętami kierowcy nie mają jednak co liczyć, bo w ostatnich dniach na wartości traciła też polska waluta" - informują eksperci e-petrol.

Jak wyliczyli analitycy biura Reflex, w mijającym tygodniu średnie ceny benzyny 95 i 98 wzrosły o 2 grosze na litrze do poziomu odpowiednio 5,46 i 5,60 zł. Za litr oleju napędowego trzeba zapłacić średnio 5,60 zł, czyli o 1 grosz więcej niż tydzień wcześniej.

"Te podwyżki są konsekwencją utrzymujących się na wysokim poziomie cen hurtowych" - uważają analitycy BM Reflex. Jak wyliczył portal e-petrol.pl, w mijającym tygodniu cena benzyny Pb95 w hurcie sięgnęła 4291 zł/m sześc. Benzyna bezołowiowa 98 podrożała wg cen średnich od 4365 zł do 4423 zł/m sześc. Olej napędowy zdrożał o ok. 26 zł - z poziomu 4326 do 4352 zł/m sześc.

Stabilne pozostają za to detaliczne ceny gazu LPG. Od ponad dwóch miesięcy utrzymują się na średnim poziomie 2,84 zł za litr.