Główny indeks warszawskiej giełdy WIG20, który w ciągu dnia wzrastał i spadał na przemian, ostatecznie zakończył sesję na niewielkim minusie, jednak na poziomie lepszym niż większość giełd na świecie.

"Co ciekawe nasz parkiet mimo skoku w końcówce wczorajszych notowań zdołał dziś w pierwszej części sesji utrzymywać się nad kreską mimo czerwonego koloru na liście notowań wielu dużych europejskich giełd. Około południa nastroje się pogorszyły, lecz i tak WIG20 utrzymywał się powyżej wczorajszego dołka w przeciwieństwie do niemieckiego DAXa" - poinformował analityk BDM Piotr Kaczmarek.

Analityk podkreślił, że relatywna siła parkietu warszawskiego na pewno kusi do zagrania na korekcyjne odbicie, lecz utrzymujące się wysokie rentowności włoskich obligacji, wyraźnie taniejące surowce i coraz mocniejszy dolar będą taki wariant mocno utrudniać i nadal wskazują na więcej argumentów dla strony podażowej na rynku.

W środę indeks WIG20 spadł o 0,62% do 2.173,94 pkt, a WIG o 0,55% do 37.813,82 pkt. Wartość obrotów na rynku akcji przekroczyła poziom 700 mln zł.