Na warszawski parkiet może trafić Bumar. W przyszłym roku spółka zacznie przygotowywać się do debiutu, bo potrzebuje kapitału na rozwój. Inwestor zagraniczny nie wchodzi w grę – zapewnia resort skarbu
Resort Skarbu Państwa, do którego należy holding zbrojeniowy, szuka sposobu na dokapitalizowanie firmy. Na wstępie resort wykluczył jednak poszukiwanie dla niej inwestora branżowego. Byłby to pewnie najprostszy sposób, bo Bumar to łakomy kąsek. Holding skupia blisko 30 firm zbrojeniowych, które co roku sprzedają wojsku produkty za ponad 2 mld zł.
Akcje spółki mogą jednak trafić na giełdę. Przygotowania do wejścia na warszawski parkiet mogą rozpocząć się już w drugiej połowie 2012 r. Jak dowiedział się „DGP”, resort skarbu państwa oczekuje, że do tego czasu władze holdingu uporają się z procesem konsolidacji przedsiębiorstw zbrojeniowych, które przez ostatnie lata były wchłaniane przez Bumar.
W samej spółce szacują, że ten proces może wydłużyć się nawet o kilka miesięcy. Zarząd zakłada co prawda zakończenie konsolidacji wewnętrznej w 2012 r., ale dotyczy to podmiotów już wniesionych do grupy. Natomiast nadal nie wiadomo, czy Bumar nie zostanie jeszcze wzmocniony dodatkowymi aktywami. Chodzi o 11 wojskowych przedsiębiorstw produkcyjno-remontowych.
Wyniki finansowe Bumaru / DGP
Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu, pytany o prywatyzację Bumaru powiedział tylko, że spółka nie zostanie sprzedana zagranicznemu inwestorowi.
Pomysł, by spółka trafiła na giełdę, chwalą eksperci. – Wejście Bumaru na parkiet to dobre rozwiązanie, pod warunkiem że pieniądze za sprzedane akcje w dużej części trafią do samej spółki i zostaną przeznaczone na jej rozwój – mówi Paweł Soroka, koordynator Polskiego Lobby Przemysłowego. Dodaje, że firma potrzebuje zastrzyku finansowego i nowych technologii.

Roczne przychody Bumaru to ponad 2 mld zł

Ten cel grupa może osiągnąć także poprzez wspólne przedsięwzięcia jej spółek z podmiotami zagranicznymi. Skarb Państwa może wspierać takie rozwiązania. Przed dwoma dniami minister skarbu państwa Mikołaj Budzanowski patronował listowi intencyjnemu, jaki Bumar podpisał z niemiecką firmą Nitrochemie w sprawie budowy nowoczesnej fabryki prochu w Pionkach. Nowy Zakład Produkcji Prochu zlokalizowany będzie w Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej Euro – Park Wisłosan, podstrefie Pionki, na terenie Zakładów Produkcji Specjalnej, a oddanie fabryki do użytku planowane jest na 2014 r. To drugi taki projekt zrealizowany w ciągu ostatnich tygodni. Pod koniec listopada po wielomiesięcznych negocjacjach Bumar, LOT Aircraft Maintenance Services, Agencja Rozwoju Przemysłu oraz Israel Aerospace Industries i European Advanced Technologies podpisały konsorcjum, które zbuduje niezależną infrastrukturę strategicznego transportu powietrznego. W projekcie zakłada zakup dwóch samolotów B767-200ER.
Co na to Bumar? – W przyszłym roku firma zamierza przekształcić się w spółkę akcyjną. Proces ten wymaga jednak półrocznego okresu stabilizacji kapitału z punktu widzenia formalno-prawnego – informuje „DGP” Monika Koniecko, rzecznik prasowy Bumaru. Dodaje, że w przyszłości decyzja o ewentualnym wejściu spółki na giełdę będzie brana pod uwagę przede wszystkim z przyczyn ekonomicznych. Chodzi o możliwość pozyskania dodatkowych kapitałów na rozwój.