Premier Donald Tusk oświadczył w sobotę, że według informacji Giełdy Papierów Wartościowych jego deklaracja dot. możliwego dodatkowego podatku od kopalin, nie była wykorzystana przez graczy giełdowych. Przekonywał, że strata Skarbu Państwa z tytułu spadku cen akcji KGHM była wirtualna.

Od tej informacji premier rozpoczął w sobotę w Sejmie odpowiedź na pytania posłów dotyczące jego piątkowego expose. Chwilę wcześniej klub PiS chciał rozszerzenia porządku obrad izby o wyjaśnienia m.in. w sprawie tego, kto wiedział wcześniej o tym, że premier powie w expose o dodatkowym podatku, co wpłynęło w rezultacie na znaczny spadek cen akcji KGHM, w której to spółce Skarb Państwa ma udziały. Wniosek PiS o zwołanie przerwy upadł, jednak premier po wejściu na mównicę podjął ten temat.

Tusk podkreślił, że Skarb Państw nie zamierza "ani dziś, ani jutro" sprzedawać akcji KGHM, a więc - mówił - strata skarbu państwa z tytułu spadku cen akcji KGHM, o której mówili posłowie opozycji, "jest tak samo wirtualna, jak gigantyczny zysk wtedy, kiedy odnotowujemy wzrost cen tych akcji". Zwrócił uwagę, że wartość akcji KGHM na początku października była o 20 proc. niższa niż obecnie, nawet po piątkowych spadkach ich wartości.

Żądanie posłów PiS to "nadzwyczajna nowość"

"To jest elementarz. Przykro mi, że w tak ważnym momencie, jak debata nad expose niektórzy z państwa posłów muszą pobierać tak elementarne lekcje dotyczące finansów, gospodarki i giełdy" - powiedział premier.

"Wierzyć mi się nie chce, że ktoś - kto ma jakąś orientację w tych sprawach i minimum dobrej woli - w ten sposób mógł komentować publiczne ogłoszenie w expose premiera intencji zmian ustawowych" - dodał szef rządu.

Przekonywał też, że w przypadku inicjatywy ustawodawczej, która podlega konsultacjom społecznym, nie jest możliwa pełna dyskrecja i ochrona kontrwywiadowcza, której domagali się posłowie opozycji. Jak zaznaczył, żądanie posłów PiS to "nadzwyczajna nowość".

"Tę propozycję, bo tak usłyszałem od posła (Antoniego) Macierewicza w kuluarach, być może posłowie PiS przedstawią w sposób bardziej formalny. (Pytam), jak sobie wyobrażają tajne przyjmowanie ustaw z ochroną kontrwywiadowczą?" - powiedział Tusk.

"Nie było żadnych znaczących, wyróżniających się od dnia poprzedniego ruchów na akcjach KGHM"

Premier poinformował też, że słysząc w piątek pytania i wątpliwości posłów dotyczące jego zapowiedzi dodatkowego podatku od niektórych kopalin, zwrócił się do kierownictwa GPW o informacje o operacjach na akcjach KGHM w czwartek i piątek do momentu, kiedy informacja o ewentualnych dodatkowych opłatach eksploatacyjnych w expose padła oraz po tej informacji.

"Według informacji, jakie otrzymałem, nie było żadnych znaczących, wyróżniających się od dnia poprzedniego ruchów na akcjach KGHM do momentu wygłoszenia expose, konkretnie do tego fragmentu, który dotyczył ewentualnego nowego podatku, czy daniny od kopalin" - oświadczył premier.

"Natomiast, co zrozumiałe, po tej informacji radykalnie wzrosła liczba obrotów na akcjach KGHM. Ilość operacji na akcjach KGHM przed expose to było 20 operacji na sekundę, po wygłoszeniu - 400 operacji na sekundę" - powiedział Tusk.

Jak zaznaczył, z informacji tych "można wnosić z całą pewnością, że ta informacja nie była wcześniej wykorzystywana przez jakichkolwiek graczy na giełdzie, w tym przez Skarb Państwa".

Sprawą akcji KHGM zajął się także w sobotę klub SLD

Tusk wyjaśnił, że intencją zaproponowanych przez niego zmian jest doprowadzenie do sytuacji, w której zyski ze wzrostu cen srebra i miedzi będą udziałem wszystkich Polaków, a nie tylko pracowników KGHM i zagranicznych współwłaścicieli spółki. "Taka jest intencja i liczę na aprobatę tej intencji całej izby" - oświadczył. Jak mówił, srebro w ostatnich kilku latach podrożało pięć razy; rosną ceny miedzi.

Przekonywał, że w obecnym stanie prawnym możliwości wykorzystania wzrostów cen tych kopalin przez Skarb Państwa są bardzo ograniczone. Jak tłumaczył, aby "bezpośrednio uzyskać pieniądze dla wszystkich Polaków z tytułu działalności wydobywczej i przerobu, trzeba byłoby wykorzystać dywidendę". Zaznaczył, że jest to kosztowny sposób pozyskiwania środków, "ponieważ oznacza konieczność dzielenia się także z współwłaścicielami zagranicznymi".

"Ta struktura własności, jaką mamy w przypadku KGHM, powoduje, że dywidenda jest kosztowna i uciążliwa dla samego KGHM, jeśli jest wysoka, i mało korzystna z punktu widzenia interesów społecznych" - powiedział szef rządu.

Sprawą akcji KHGM zajął się także w sobotę klub SLD, który zapowiedział, że złoży wniosek o zwołanie posiedzenia sejmowej komisji skarbu. Poseł Sojuszu Ryszard Zbrzyzny powiedział dziennikarzom, że po zapowiedzi premiera na temat opodatkowania miedzi i srebra, Skarb Państwa utracił ok. 1,5 mld złotych wartości KGHM. "To jest skala nieodpowiedzialności w wypowiadaniu się na temat warunków funkcjonowania polskiej gospodarki" - mówił.