Szwajcarski bank inwestycyjny Credit Suisse w reakcji na korektę prognoz dla strefy euro za 2012 r. obniżył je także dla wschodzących rynków, w tym dla Polski do 2,3 proc. rdr z 4,0 proc. rdr. Za 2011 r. przewiduje 3,8 proc. rdr.

Uprzednio bank zakładał zakładał pod 4,0 proc. zarówno w br. jak i w roku najbliższym.

Średnie tempo wzrostu dla dziewięciu wschodzących rynków (Polska, Czechy, Węgry, Rosja, Ukraina, Kazachstan, Turcja, Izrael i RPA) w 2012 r. CS przewiduje na 3,2 proc. (w porównaniu z wcześniejszą 3,8 proc.) wobec przewidywanych 4,4 proc. za 2011 r.

Stosunkowo najmniejszą korektę za 2012 r. wprowadził CS dla Rosji. Wynosi ona 4 proc. w porównaniu z wcześniejszą 4,2 i 3,8 proc. przewidywane za 2011 r. W przypadku Kazachstanu prognoza została utrzymana na poziomie 5,5 proc. Będzie to najlepszy wynik w 2012 r. w grupie dziewięciu państw.

Duże oddolne korekty wprowadził CS dla Węgier i Czech, krajów ściśle powiązanych z eurostrefą więzami handlowymi i finansowymi. Obecnie przewiduje, że PKB w 2012 r. wzrośnie w nich odpowiednio o 0,4 proc. i 0,3 proc. Wyraźnie osłabnie także gospodarka Turcji. CS przewiduje dla tego kraju 2,1 proc. w 2012 r. (poprzednio 2,9 proc.) w porównaniu z 7,5 proc. za 2011 r.

We wtorek CS opublikował raport, w którym napisał, że gospodarka eurostrefy w najbliższym roku skurczy się o 0,5 proc., a najgłębsze spowolnienie wystąpi w IV kw. br. i I. kw. 2012 r. Uprzednio bank zakładał przyrost PKB eurostrefy o 1 proc. Za 2013 r. CS spodziewa się wzrostu na poziomie 1,5 proc. (wcześniej 1,7 proc.).

Bank niepokoi się perspektywą pogorszenia kryzysu finansowego w eurostrefie przez recesję.