Bez porozumienia 27 państw członkowskich Unii Europejskiej, a nie tylko państw strefy euro, nie znajdziemy wyjścia z kryzysu - powiedział we wtorek na briefingu przewodniczący Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Staffan Nilsson.

We wtorek w Warszawie odbyła się konferencja prezydium Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i polskiej prezydencji w Radzie UE "Czynniki zrównoważonego wzrostu w okresie pokryzysowym".

Jak powiedział Nilsson, Komitet nie ucieka przed wypracowywaniem opinii w sprawach bardzo trudnych i nieraz kontrowersyjnych, takich jak np. orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości ws. prawa pracy czy kwestie przyszłego budżetu dla UE. "Udaje nam się wypracować opinie, co jest dowodem na to, że dialog społeczny może zafunkcjonować" - zaznaczył.

Dodał, że w dialogu społecznym kluczowe jest zaufanie. "Jest ważne dla rynków finansowych, ale też w naszym codziennym życiu. (...) Zachęcałbym wszystkich partnerów społecznych do pogłębiania porozumienia, bo bez porozumienia 27 państw członkowskich, a nie tylko państw strefy euro, nie znajdziemy wyjścia z kryzysu" - powiedział.

"Nawet jeśli Polska jest nadal na ścieżce wzrostu gospodarczego i taki wzrost jest przewidywany również na 2012 r., musimy zadać sobie pytanie, w jaki sposób taki zrównoważony wzrost gospodarczy zagwarantować całej unijnej 27-ce, w jaki sposób tworzyć nowe miejsca pracy" - dodał.

W konferencji wziął też udział wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Zwrócił na niej uwagę na koncepcję zrównoważonego rozwoju - równowagę w wymiarze społecznym, środowiskowym i ekonomicznym. "Jak nie będzie dialogu społecznego, (...) pomiędzy pracodawcami, związkami zawodowymi i organizacjami pozarządowymi, to będzie awantura na ulicach" - zaznaczył.

"Jednym z ważnych czynników przezwyciężenia kryzysu w Polsce był udany i owocny dialog społeczny. Dzięki porozumieniu miedzy pracodawcami, związkami zawodowymi w 2009 r. przyjęliśmy pakiet ustaw antykryzysowych, które skutecznie wsparły szanse rozwoju naszego kraju. To jest przykład na to, jak istotny jest dialog społeczny" - zaznaczył wicepremier.

Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny (EKES) został utworzony w 1957 roku jako forum dyskusyjne w sprawach dotyczących jednolitego rynku. Za pośrednictwem EKES-u europejskie grupy interesu - związki zawodowe, pracodawcy, rolnicy - mogą formalnie wypowiadać się na temat wniosków legislacyjnych UE. EKES wydaje średnio 170 dokumentów konsultacyjnych i opinii rocznie. Wszystkie opinie są przekazywane organom decyzyjnym Unii, a następnie publikowane w Dzienniku Urzędowym UE.

Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny liczy 344 członków reprezentujących grupy interesu ekonomicznego i społecznego z całej Europy. Członkowie są nominowani przez rządy krajów Unii i mianowani przez Radę Unii Europejskiej na odnawialną pięcioletnią kadencję. Członkowie EKES-u nie pobierają wynagrodzenia, lecz otrzymują diety na pokrycie kosztów podróży i zakwaterowania w związku z uczestniczeniem w posiedzeniach.