Volkswagen i BMW najbardziej skorzystały na lekkim ożywieniu sprzedaży samochodów osobowych we wrześniu w Europie, gdzie również najlepiej wypadły Niemcy. Natomiast w Polsce kupiono o prawie 10 proc. aut mniej niż przed rokiem.

W Europie liczba nowo zarejestrowanych aut wzrosła we wrześniu o 1,1 proc. do 1,27 mln pojazdów – wynika z raportu Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, ACEA. Ale za dziewięć miesięcy sprzedaż na naszym kontynencie spadła o 0,8 proc. do 10,5 mln egzemplarzy.

W Polsce spadki dotknęły obu wskaźników i to istotnie. Liczba nowo zarejestrowanych samochodów osobowych we wrześniu wyniosła 21 tys. 189 sztuk, czyli w ujęciu rok do roku spadła o 9,6 proc. Od początku roku liczba nowo zarejestrowanych pojazdów osobowych w Polsce wyniosła 202.596, tj. o 6,0 proc. mniej.

W Niemczech, które są największym rynkiem motoryzacyjnym w Europie sprzedano we wrześniu 280,6 tys. samochodów, czyli o 8,1 proc. więcej niż przed rokiem. Jeszcze lepiej wypadła tam sprzedaż w ciągu dziewięciu miesięcy. Wzrosła ona o 10,8 proc. i osiągnęła poziom 2,4 mln pojazdów.

Sprzedaż aut Volkswagena podskoczyła o 13 proc, a BMW zyskało 6,8 proc. natomiast Renault tylko 1,5 proc.

Gigantyczne wzrosty sprzedaży we wrześniu zanotowano na Łotwie i Litwie – odpowiednio o 77,3 proc. o 65,3 proc., ale w pierwszym przypadku liczba nowo zarejestrowanych aut wyniosła 764, a w drugim – 1197 pojazdów. Są to rynki 20-krotnie mniejsze niż w Polsce, która również stanowi zaledwie jedną dziesiątą rynku niemieckiego.