Grupa Ciech w 2012 r. zwiększy produkcję sody oczyszczonej o ponad 30 proc. Rozbudowuje moce produkcyjne w swoich zakładach sodowych w Polsce i w Niemczech. Nastawia się na sprzedaż dla firm farmaceutycznych.

Inwestycje sięgną 20 mln zł. – Zwiększamy moce produkcyjne w Polsce z 70 do 90 tys. ton, a w Niemczech o 10 tys., do 30 tys. ton – mówi Artur Osuchowski, członek zarządu Ciechu.

Dotychczas spółka sprzedawała sodę oczyszczoną firmom z sektorów paszowego i spożywczego. – To stabilny i bezpieczny odbiorca, ale nie tak perspektywiczny i dynamiczny jak branża farmaceutyczna oraz firmy zajmujące się odsiarczaniem gazów – twierdzi Piotr Głowicki, dyrektor Sody Mątwa, spółki zależnej Ciechu.

Właśnie na tych dwóch nowych dla Ciechu sektorach sodowa spółka chce się teraz skoncentrować. – To segment, na który rynkowa koniunktura nie będzie miała wpływu. Ludzie chorują niezależnie od sytuacji gospodarczej – mówi Głowicki.

Ciech chce zdobyć 20 proc. europejskiego rynku sody oczyszczonej. – Naszym celem jest uzyskanie pozycji drugiego gracza pod względem dostaw dla farmacji na naszym kontynencie – podkreśla Głowicki. Aby to było możliwe, Ciech postawił też na poprawę jakości. – Musimy tworzyć wysoko przetworzony i czysty produkt, bo soda oczyszczona wykorzystywana jest m.in. do dializ – wyjaśnia Artur Osuchowski.

Pierwszą, próbną partię sody dla odbiorców z sektora farmaceutycznego Ciech już sprzedał. Zarząd spółki nie ukrywa, że marże w tym sektorze są wysokie.

Dziś moce produkcyjne sody oczyszczonej skoncentrowane są w Europie Zachodniej i Południowej. Niewiele instalacji jest w Europie Środkowej i Wschodniej, a brakuje ich w Skandynawii. Kraje bałkańskie zaopatrywane są w sodę oczyszczoną z Włoch i Turcji. – Chcemy wejść na te rynki, tym bardziej że fabryki w Rosji i na Ukrainie są bardzo oddalone od UE – wyjaśnia Głowicki.

Sprzedaż sody stanowi większość przychodów Ciechu, które w II kw. przekroczyły 1 mld zł.