Surowce wykasowały wszystkie zyski zdobyte w tym roku na fali spekulacji, że zapotrzebowanie na podstawowe materiały do produkcji będzie na świecie spadać. Przyczyniła się do tego najnowsza deklaracja Rezerwy Federalnej USA, iż największa gospodarka świata znalazła się w obliczu „ryzyka znacznego spadku”.

Indeks Standard & Poor’s GSCI, monitorujący zachowania 24 najważniejszych surowców zjechał dzisiaj do najniższego poziomu od 10 sierpnia, co oznacza spadek w tym roku o 1,8 proc. Miedź powędrowała ostro w dół z wszelkimi symptomami dalszej przeceny, ropa naftowa spadła do poziomu czterotygodniowego minimum, a pszenica osiągnęła najniższe ceny od 10 tygodni.

“Scenariusz globalnego wzrostu dalej spowijają gęste chmury, co uderza we wszystkie surowce. Wiele wskazuje na kreowanie się rynku spadkowego” – twierdzi Michael McCarthty, główny strateg rynków w CMC Marktes Asia Pacific w Sydney.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy obciął prognozy wzrostu gospodarki światowej do 4 proc. w roku 2011 i 2012 w porównaniu z szacunkami z czerwca na poziomie – odpowiednio – 4,3 proc. i 4,5 proc. Według wstępnych odczytów indeksu menedżerów przemysłu sporządzonych przez HSBC Holdings i Markit Economics produkcja przemysłowa w Chinach, które są największym na świecie konsumentem metali, obniży się we wrześniu już trzeci miesiąc z rzędu.

„Obawy co do światowego spowolnienia zaczynają się spełniać. Miedź, która jest barometrem cyklu produkcji przemysłowej na świecie, właśnie zaczyna spadać” – mówi David Thurtell, analityk Citigroup w Singapurze.

Miedź w trzymiesięcznych dostawach potaniała na londyńskiej giełdzie metalowej, LME o 5,3 proc. do 7860,75 dolarów za tonę, czyli najniżej od 28 września zeszłego roku. To juz o 23 proc. poniżej rekordowej ceny 10180 dolarów za tonę ustanowionej 15 lutego. Prognozy mówią, że kontrakty mogą spaść nawet do 7000 dolarów.
Ropa naftowa na NYME potaniała o 3,7 proc. do 82,75 dolarów za baryłkę, a ropa Brent spadła na platformie ICE Futures Europe Exchange o 2,6 proc. do 107,50 dolarów za baryłkę.

Tanieje także pszenica. W Chicago straciła ona 2,4 proc. do 6,51 dolarów za buszel (60 funtów = 27,2 kg), soja spadła o 1,9 proc. do 12,96 dolarów za buszel.