Liczba podróżnych wykupujących ubezpieczenia rośnie w tym roku w tempie dwucyfrowym – wynika z danych portali turystycznych. Ciągle jednak odsetek osób wyjeżdżających za granicę z polisą jest niewielki.
– W drugim kwartale ubezpieczenie wykupiło 18 proc. więcej klientów w stosunku do pierwszego. W całym pierwszym półroczu na polisę zdecydowało się jednak tylko 15 proc. podróżujących – mówi Jakub Wronkowski, rzecznik prasowy serwisu Fru.pl.
Internetowe Centrum Podróży eSky.pl wskazuje natomiast na dwukrotny wzrost zainteresowania ubezpieczeniami w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
– W lipcu 2010 r. polisę nabyło 15 proc. osób korzystających z naszych usług. W tym roku było to już 30 proc. – mówi Łukasz Neska z eSky.pl.
Do ubezpieczeń zniechęcają głównie ich wysokie koszty. Dlatego, jak wynika z raportu Fru.pl, najczęściej polisy – 60 proc. – wykupują klienci udający się na wycieczki trwające dłużej niż 6 dni, z czego 70 proc. to podróże do krajów europejskich.
Podstawowy pakiet składający się z ubezpieczenia od NNW, zgubienia czy uszkodzenia bagażu oraz anulowania lotu nie przekracza 8 zł dziennie. Ubezpieczenie na tydzień wiąże się w związku z tym z wydatkiem 50 – 80 zł.
To jednak niewiele, biorąc pod uwagę rachunek, jaki może nam wystawić lekarz za granicą. Są kraje, gdzie tylko jedna wizyta u specjalisty kosztuje 300 dolarów.
– Może się więc zdarzyć, że pieniądze przeznaczone na zwiedzanie czy wynajem samochodu zostaną w przychodni. Warto zatem pomyśleć o ubezpieczeniu odpowiednio wcześniej, aby mieć czas porównać oferty kilku ubezpieczycieli i wybrać najlepiej dopasowaną do naszych potrzeb i sposobu wypoczynku – reasumuje Beata Kalitowska, dyrektor zarządzająca Europejskich (ERV Oddział w Polsce).
Joanna Woroniecka z centrum rezerwacji Fru.pl radzi, że na ubezpieczeniu można zaoszczędzić, kupując je w pakiecie.
– Ubezpieczenie Traveler gwarantujące wypłatę odszkodowania od NNW, zgubienia bądź uszkodzenia bagażu oraz anulowania lotu kosztuje 5 zł dziennie – mówi Woroniecka.