Wiele wyzwań stojących przed Komisją Nadzoru Finansowego w czasie kolejnej kadencji, niezależnie od tego, kto będzie kierował urzędem, wynika z dynamiki aktualnych procesów rynkowych - ocenia w rozmowie z PAP szef KNF Stanisław Kluza.

29 września kończy się kadencja Stanisława Kluzy na stanowisku przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Szefa tego urzędu wskazuje i powołuje premier; kadencja przewodniczącego KNF trwa pięć lat.

"Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego powinien spełniać szereg kryteriów. Z jednej strony są to kryteria związane ze znajomością rynków finansowych, z drugiej zaś wiedza dotycząca funkcjonowania gospodarki" - podkreślił Kluza.

Jak dodał, od szefa Komisji należy oczekiwać "fundamentalnej wiedzy w zakresie stosowania i wykorzystania metod ilościowych w analizie". "Musi on mieć również świadomość i doświadczenie w ocenie pewnych zjawisk zachodzących w gospodarce" - powiedział.

Pytany o wyzwania, stojące przed KNF w czasie kolejnej kadencji, ocenił, że "wiele z nich wynika z dynamiki aktualnych procesów rynkowych".

"Jedno z najważniejszych wyzwań dla szefa nadzoru wiąże się z nową architekturą nadzorczą w Europie (...). W mojej ocenie nie wolno zgodzić się na odebranie nadzorcom krajowym kluczowych - z punktu widzenia zachowania stabilności systemu - kompetencji, za które ci nadzorcy odpowiadają. Do absolutnie najważniejszych zadań zaliczamy więc zachowanie uprawnień w zakresie nadzoru nad płynnością zarówno podmiotów zależnych, jak i oddziałów oraz pozostawienie możliwości nakładania dodatkowego wymogu kapitałowego na te instytucje" - powiedział Kluza.

Szef rządu Donald Tusk mówił w ubiegły piątek, że ma już kandydata na szefa Komisji Nadzoru Finansowego

Według niego istnieją również wyzwania w innych obszarach. "O ile tzw. wyzwania organizacyjne urząd ma już za sobą, bo w ciągu pięciu lat efektywnie przeszliśmy pełną integrację, to nowym wyzwaniem będzie nadzorowanie dostawców usług płatniczych oraz - w zależności od wyroku Trybunału Konstytucyjnego - nadzór nad SKOK-ami" - dodał.

Szef KNF zwrócił uwagę, że "ciągłym zadaniem" dla nadzoru finansowego jest porządkowanie przepisów. "KNF w tym procesie ma rolę doradczą i opiniodawczą wobec organów, które na podstawie odrębnych przepisów inicjują i prowadzą prace legislacyjne. Ważna będzie zatem współpraca z Ministerstwem Finansów, gdzie w zakresie rynku finansowego to właśnie minister finansów określa rozwiązania prawne dla podmiotów finansowych" - powiedział. Wyjaśnił, że Urząd KNF dostarcza albo konsultuje takie rozwiązania i projekty. "W ostatnich pięciu latach eksperci Urzędu KNF byli zaangażowani w przygotowywanie i opiniowanie kilkudziesięciu projektów ustaw, założeń do projektów ustaw oraz rozporządzeń" - powiedział Kluza.

Pytany wcześniej przez PAP, czy chciałby ponownie być szefem KNF, powiedział: "to jest niezależna decyzja premiera".

Szef rządu Donald Tusk mówił w ubiegły piątek, że ma już kandydata na szefa Komisji Nadzoru Finansowego. "Mam kandydata (...) i po tym, jak sprawa się dokona, to on będzie współautorem, osobą rozstrzygającą czy współrozstrzygającą, jak będzie wyglądała struktura KNF" - podkreślił szef rządu.

Wcześniej media donosiły, że szanse na fotel szefa KNF ma Dariusz Daniluk, który pełni obowiązki prezesa Banku Gospodarstwa Krajowego, a drugim kandydatem jest Jerzy Pruski, prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.