Potentat internetowy, który sam jest producentem oprogramowania Android do telefonii bezprzewodowej, postanowił przejąć firmę Motorola Mobility Holding w cenie 40 dolarów za akcję, czyli z 73-proc. premią w stosunku do średniej stawki notowań spółki za okres ostatnich 20 dni. Jak ocenia agencja Bloomberg jest to najbardziej kosztowna akwizycja w branży powyżej 500 mln dolarów poczynając od 1999 roku, kiedy wyceny firm internetowych, operatorów i producentów, sięgnęły sufitu.
Po przegraniu przetargu na licencje kanadyjskiej grupy Nortel Networks, Google tym razem wyłożył dostatecznie duże pieniądze, żeby zniechęcić rywali i zapewnić się sobie prawo do przeszło 17 tys. patentów Motorola Mobility. Szacuje się, że na zakup wyłącznych praw do technologii bezprzewodowych koncern ma do dyspozycji 39 mld dolarów w gotówce. Google potrzebuje patentów, żeby stawić czoła ewentualnym procesom sądowym oraz konkurować na rynku smartfonów, przede wszystkim z iPhone koncernu Apple.
“W celu uzyskania dodatkowych argumentów Google musiał przepłacić za firmę. Transakcja jest najwyraźniej posunięciem o charakterze obronnym” – ocenia Chad Morganlander, menedżer walutowy z Stifel Nicolans & Co. z New Jersey.
Apple i Microsoft już pozwały Google’a o naruszenie praw własności intelektualnej. Rozstrzygnięcie sądu jeszcze nie zapadło. Na początku sierpnia koncern oskarżył Apple, Microsoft i Oracle Corp. o wykorzystywanie patentów do zainicjowanie „wrogiej i zorganizowanej kampanii” przeciwko systemowi operacyjnemu Android.