Program tanich kredytów na budowę energooszczędnych domów został uruchomiony przez WFOŚiGW w Katowicach niespełna trzy tygodnie temu. W 2012 roku podobne programy powinny ruszyć w całej Polsce

Obecnie każdy indywidualny inwestor, którzy złoży wniosek w jednym ze śląskich oddziałów Banku Ochrony Środowiska, może dostać 200 tys. kredytu oprocentowany na 3 proc. na zakup i budowę ekologicznych oczyszczalni, kolektorów słonecznych, pomp cieplnych czy materiałów izolacyjnych ścian, a nawet okien i drzwi. - Zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania - mówi Piotr Biernat z WFOŚiGW w Katowicach. - Na razie przeznaczyliśmy na to ok. 2 mln zł, ale pula ta na pewno zostanie zwiększona.

Polacy, w miarę jak drożeje węgiel, prąd i olej opałowy coraz chętniej inwestują w proekologiczne rozwiązania. Z opublikowanych ostatnio danych firmy Rocha Group, jednego z największych w Polsce dostawców systemów poprawiających efektywność energetyczną domów, wynika, że tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy popyt na tego typu urządzenia wzrósł od 30-70 proc. Pozwalają one bowiem zaoszczędzić nawet do 30-70 proc. kosztów ogrzania domu czy wody Nie są to co prawda rozwiązania tanie: specjalne urządzenie wentylacyjne ograniczające straty ciepła kosztuje od 10-20 tys. zł , kolektor słoneczny ok. 12 tys. zł, a pompa cieplna to wydatek rzędu 20-30 tys. zł. W sumie budowa energooszczędnego domu jest o 10-30 proc. droższa niż podobnego budynku w technologii tradycyjnej, ale koszty zwrócą się po 10 -15 latach. A niewykluczone, że szybciej, bo analitycy przewidują, że energia zarówno w Polsce jak i na świecie w dalszym ciągu będzie drożeć.

200 tysięcy preferencyjnego kredytu na zakup ekologicznych oczyszczalni, kolektorów słonecznych, pomp cieplnych czy materiałów izolacyjnych ścian, a nawet okien i drzwi. Czytaj więcej w jutrzejszej "DGP"