Prezydent Komorowski podpisał wygaszanie programu "Rodzina na swoim". Spadną mnożniki limitów cen mieszkań, zwłaszcza używanych. Do uprzywilejowanej grupy kredytobiorców dołączą nie-małżeństwa

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania oraz niektórych innych ustaw w zakresie funkcjonowania programu kredytowego "Rodzina na swoim".

Wnioski na udzielanie preferencyjnych kredytów dla rodzin będzie można składać tylko do końca 2012 r. Obniżona zostanie także cena mieszkania, na kupno którego można dostać dopłat.

Nowelizacja zakłada zmniejszenie wartości mnożnika określającego limit ceny mieszkania, odnoszącego się do metra kwadratowego mieszkania. Mnożnik spadnie z 1,4 do 1 dla rynku pierwotnego oraz z 1,4 do 0,8 – dla wtórnego. Oznacza to, że używane mieszkania w większości polskich miast wojewódzkich nie zmieszczą się w limicie. Dla rynku pierwotnego w Warszawie limit dla rynku pierwotnego to kwota 7 011,5 za mkw., dla wtórnego - 5 609,2 zł. W innych miastach są one jeszcze niższe (np. w Krakowie 4 730,5 zł dla rynku pierwotnego).

Na koniec z programu mogą skorzystać single

Zgodnie z nowelizacją z preferencyjnych kredytów będą mogły korzystać także te małżeństwa, w którym jeden z małżonków ukończył już 35 lat oraz osoby "niepozostające w związku małżeńskim", czyli tzw. single w wieku do 35 lat. Ci, którzy chcą jednak skorzystać ze wspólnej zdolności kredytowej będą musieli starać się o kredyt odrębnie lub ...zalegalizować związek.

Zmiany mogą wejść w życie już za dwa tygodnie.

Program zaczął funkcjonować na mocy ustawy z września 2006 r. Skorzystać z niego mogły małżeństwa lub osoby samotnie wychowujące dzieci. Przez pierwsze 8 lat państwo dopłaca połowę wartości odsetek. Maksymalna powierzchnia kredytowanego mieszkania to 75 mkw., a domu - 140 mkw.

Na mocy nowelizacji rząd do dnia 31 marca 2013 r. ma przedłożyć parlamentowi informację o realizacji programu i zamierzenia wprowadzenia po tym dniu systemów wspierania rodzin w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych.