Jeśli zaciągnęliśmy kredyt na mniej korzystnych warunkach niż oferowane aktualnie, powinniśmy rozważyć sens jego zamiany na nowy, tańszy. Innym rozwiązaniem może być zmiana waluty kredytu.
Decydując się na wymianę kredytów, trzeba dokładnie zważyć wszystkie koszty: różnica w marży, prowizja za udzielenie nowego kredytu. Ale to nie wszystko. Jeśli mamy już wpis hipoteki do księgi wieczystej, który jest zabezpieczeniem kredytu, musimy wkalkulować koszty wykreślenia starej i wpisania nowej. Ponadto zastąpienie kredytu innym, tańszym, może być całkiem nieopłacalne, jeśli aktualnie korzystamy z ulgi odsetkowej, a wskutek zamiany możemy to prawo do ulgi utracić.

Sprawdź swój bank

Najpierw więc sprawdźmy, czy kredytu refinansowego nie możemy zaciągnąć w tym samym banku (bez zmiany wpisu hipoteki). Często jest tak, że procedury stosowane przez bank wykluczają obniżenie marży starych kredytów. Natomiast możliwe jest zaciągnięcie kredytu refinansowego czy konsolidacyjnego na spłatę starego zobowiązania, ale na dużo lepszych warunkach.
W grę mogą wchodzić dwa rozwiązania: aneks do wciąż obowiązującej umowy kredytowej lub zawarcie umowy nowej.
Aby przewalutowanie kredytu było możliwe poprzez zawarcie aneksu do starej umowy, konieczne jest, by albo taką opcję zawierała umowa lub gdy kwestii tej w umowie kredytowej nie uregulowano, aby i kredytobiorca, i kredytodawca solidarnie zgodzili się na zmianę umowy kredytowej w tym trybie. Trzeba przy tym pamiętać, że o ile mniej więcej od roku opcja zmiany waluty kredytu jest niemal typowym rozwiązaniem stosowanym w standardowych umowach kredytowych przez wszystkie banki udzielające takiego kredytu (zróżnicowane są tylko warunki, na jakich może być ona zastosowana), o tyle w umowach kredytowych sprzed sześciu, siedmiu lat bardziej typowe jest pomijanie w umowach kwestii przewalutowania.

Zdolność kredytowa

Ponadto w wielu przypadkach każda poważniejsza zmiana warunków umowy, nawet dopuszczalna jej treścią, może powodować konieczność wypełnienia określonych procedur. Na przykład bank może na nowo ustalać zdolność kredytową kredytobiorcy, żądając przedstawienia dokumentów w tym zakresie niemalże takich samych jak przy zawieraniu zupełnie nowej umowy kredytowej. Warto przy tym zwrócić uwagę na fakt, że tego rodzaju procedury prawie zawsze nie są określone ani w umowie kredytowej, ani nawet w regulaminie udzielania danego kredytu. Nawet dla wnikliwego kredytobiorcy mogą więc być prawdziwą niespodzianką. Tak jest zazwyczaj, gdy zmienia się wolumen kredytu, np. wskutek jego przewalutowania.
Dużo większe pole manewru mają natomiast osoby, które nie mają jeszcze wpisu hipoteki, bo np. są w okresie przejściowym, gdy kredyt zabezpieczony jest w formie polisy. W takim razie mając w planie zamianę jednego kredytu na drugi warto wykorzystać na zrealizowanie tego planu czas przed obligatoryjnym terminem ustanowienia hipoteki.
JAK TO ZROBIĆ...
Zamiana kredytów
PROBLEM: Zaciągnęliśmy kredyt trzy lata temu i jego oprocentowanie jest wyższe niż stosowane obecnie przez ten sam oraz inne banki.
ROZWIĄZANIE: Najpierw sprawdzamy w umowie kredytowej, jak uregulowana jest kwestia zmiany jej treści. W szczególności, czy możemy negocjować zmianę warunków oprocentowania i jakie koszty ona pociąga. Jednocześnie analizujemy dostępne na rynku kredyty, które spełniają nasze oczekiwania, w tym kredyty refinansowe, a jeśli dodatkowo chcemy skonsolidować inne długi, także kredyty konsolidacyjne. Przede wszystkim dokładnie liczymy, jaki jest ich koszt rzeczywisty. Jeśli korzystamy z ulgi odsetkowej, sprawdzamy, czy zmieniając umowę kredytową nie utracimy prawa do ulgi. Gdy rozważamy wariant utraty prawa do ulgi, liczymy, czy oszczędności na zmianie kredytu zrekompensują zyski z niższego oprocentowania nowej pożyczki. Po porównaniu kosztów wyjścia ze starej umowy z kosztami nowego kredytu (zweryfikowanej starej umowy) podejmujemy ostateczną decyzję.
EDYTA DOBROWOLSKA