Gazowy monopolista stawia na energetykę – chce handlować energią i uprawnieniami do emisji CO2. Z Azotami Tarnów zamierza wybudować elektrociepłownię, zapowiada również przejęcia w tym sektorze.
PGNiG pracuje z tarnowskimi zakładami nad projektem budowy elektrowni gazowej. Blok o mocy 200 MW ma stanąć w Kędzierzynie – zdradził Radosław Dudziński, wiceprezes PGNiG. Część wytworzonego ciepła i energii ma zasilać Zakłady Azotowe Kędzierzyn, producenta nawozów. Pozostała część trafi do sieci.
To już drugi projekt budowy elektrowni, który realizuje spółka (wspólnie z Tauronem ma uruchomić blok o mocy 200 MW w Stalowej Woli), ale nie ostatni. – Prowadzimy rozmowy z innymi partnerami – podkreśla Michał Szubski, prezes PGNiG. Jeden z nich to rosyjski Gazprom. W sumie w ciągu najbliższych czterech lat PGNiG chce mieć około 1300 MW z własnych elektrowni. 600 – 650 MW z elektrowni wybudowanych przez spółkę, a drugie tyle z akwizycji. Na wejście w nowy segment do 2015 roku wyda 2,9 mld zł.
PGNiG wypadło niedawno z przetargu na Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, wciąż jednak zaliczane jest do faworytów w walce o przejęcie polskich aktywów Vattenfallu. To jednak mniej atrakcyjny kąsek dla gazowego monopolisty. Radosław Dudziński ma wątpliwości co do tej inwestycji. – Vattenfall ma źródła wytwórcze, lecz to SPEC kontroluje rynek zbytu – tłumaczy.
Jak zaznaczają w PGNiG, koncernowi zależy właśnie na zbycie. – Chcemy handlować gazem, energią, a w konsekwencji też pozwoleniami na emisję CO2 – dodaje prezes Szubski.
Energetyka to jeden z filarów nowej strategii PGNiG. Zgodnie z nią w latach 2011 – 2015 inwestycje pochłoną 27 mld zł. Najwięcej, bo prawie 15 mld zł pójdzie na poszukiwanie i wydobycie gazu i ropy. Firma planuje zwiększyć wydobycie krajowe gazu z 4,1 mld m sześc. rocznie do 4,5 mld m sześc., a ropy z 0,5 do 1 mln t rocznie.
– Docelowe założenia produkcji gazu i ropy są niższe od naszych oczekiwań przy jednoczesnym zwiększeniu środków na ten cel, dlatego też informacje te oceniamy negatywnie – mówi „DGP” Olena Kyrylenko z KBC Securities.
PGNiG zamierza poza tym pozbyć się części spółek zależnych. Pierwsze będą Poszukiwania Nafty i Gazu Jasło, które rozpoczęły przygotowania do debiutu na giełdzie. Pozyskane w ten sposób środki ma przeznaczyć m.in. na zakup urządzeń do wydobycia gazu łupkowego.