Giełdy w USA spadały w środę po decyzji u o niezmienianiu stóp proc. oraz po konferencji prasowej, podczas której szef Fedu Ben Bernanke ocenił ożywienie gospodarcze w USA jako wolniejsze od oczekiwań.Zapowiedział też kontynuację luźnej polityki monetarnej.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,65 proc. do 12.109,67 pkt.

Nasdaq Comp. zniżkował o 0,67 proc. i wyniósł 2.669,19 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 0,65 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.287,14 pkt.

Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła w środę decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Wart 600 mld dolarów program skupu obligacji zakończy się zgodnie z planem w czerwcu. Po zakończeniu programu Fed będzie dalej reinwestował zapadające obligacje.

Luźna polityka monetarna w Stanach Zjednoczonych jest wciąż konieczna. Jeśli "spełnione zostaną ku temu warunki", Fed może podjąć dodatkowe działania stymulujące gospodarkę - powiedział szef Amerykańskiej Rezerwy Federalnej Ben Bernanke na konferencji prasowej po posiedzeniu FOMC (Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, organu Fedu).

"Uważam, że Europejczycy są świadomi, jak niezwykle ważne jest rozwiązanie kryzysu w Grecji"

Bernanke powiedział, że rekordowo niskie stopy procentowe w USA są wciąż konieczne, aby pobudzać wzrost, który pozostaje "frustrująco wolny".

"Jeśli będą ku temu spełnione warunki", Fed może również przedsięwziąć dodatkowe środki w celu stymulacji gospodarki, takie jak dodatkowy skup obligacji czy obniżka stopy rezerw obowiązkowych dla banków - powiedział Bernanke.

Bernanke przyznał, że tempo, z jakim przebiega ożywienie w Stanach Zjednoczonych, jest rozczarowujące. Dodał jednak, że widoczne obecnie spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w USA będzie prawdopodobnie przejściowe i gospodarka USA powinna przyspieszyć w nadchodzących kwartałach.

Jego zdaniem brak rozwiązania kryzysu w Grecji stanowiłby zagrożenie dla globalnego systemu finansowego.

"Uważam, że Europejczycy są świadomi, jak niezwykle ważne jest rozwiązanie kryzysu w Grecji. Porażka w tej kwestii stanowi zagrożenie dla systemu finansowego w Europie oraz Stanach Zjednoczonych" - powiedział.

Parlament w Atenach udzielił wotum zaufania rządowi premiera Jeorjosa Papandreu. W przeprowadzonym w nocy z wtorku na środę głosowaniu rząd poparli wszyscy deputowani rządzącej partii PASOK - w sumie 155 osób. Przeciwko głosowało 143 parlamentarzystów.

Tym samym socjalistyczny rząd Papandreu pokonał pierwszą poważną przeszkodę w ratowaniu kraju przed bankructwem. W przyszłym tygodniu czeka go kolejna próba sił: rygorystyczny program oszczędnościowy i prywatyzacyjny rządu poddany zostanie pod głosowanie w parlamencie.

O blisko 1,5 proc. zyskiwały akcje UPS, głównego rywala spółki Fedex na amerykańskim rynku

Ministrowie finansów strefy euro zapowiedzieli, że Grecja może liczyć na udzielenie jej do połowy lipca kolejnej transzy pomocy finansowej w wysokości 12 mld euro, jeśli grecki parlament uchwali proponowane przez rząd Papandreu ustawy o ograniczeniu wydatków, reformie systemu fiskalnego i wyprzedaży majątku państwowego.

W środę wyniki kwartalne podała druga co do wielkości w USA firma spedycyjna Fedex. Zysk spółki w IV kwartale roku fiskalnego wyniósł 1,75 USD na akcję. Analitycy spodziewali się niższego zysku netto, na poziomie 1,72 centów na akcję. Przychody spółki w ostatnim kwartale wyniosły 10,55 miliardów dolarów. Analitycy spodziewali się 10,39 miliardów dolarów.

Akcje spółki w trakcie sesji zyskiwały o ponad 3 proc.

O blisko 1,5 proc. zyskiwały akcje UPS, głównego rywala spółki Fedex na amerykańskim rynku.

O ponad 4,5 proc. traciły akcje Adobe, po tym jak producent oprogramowania opublikował prognozę zysku kwartalnego, która okazała się być niższa od oczekiwań analityków.

O ponad 10 proc. tracił Philips, po tym jak spółka ostrzegła, że jej zysk kwartalny może spaść z powodu niższego popytu na elektronikę użytkową oraz produkty oświetleniowe w Europie.