Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała we wtorek, że zarówno Niemcom, jak i Polsce zależy na tym, by euro pozostało stabilną walutą. Jak dodała, jest optymistką, jeśli chodzi o wkład banków w restrukturyzację długu Grecji.

"Łączy nas to, że chcemy silnego euro. Nawet jeżeli Polska nie jest jeszcze w obszarze strefy euro, to zależy nam, i także Polsce zależy na tym, aby euro było stabilną walutą. Czynimy tutaj wiele, aby nią pozostało" - mówiła Merkel po zakończeniu wspólnego posiedzenia rządów Polski i Niemiec.

Dlatego też - przekonywała szefowa niemieckiego rządu - musi zostać zwiększona konkurencyjność Grecji. "Trzeba w terminie średniookresowym zredukować zadłużenie Grecji. Ponadto rząd grecki w parlamencie musi podjąć właściwe decyzje. Poświęciłam, wraz z premierem Grecji, dużo czasu na rozmowy i dowiedziałam się, że jest wola polityczna ze strony Grecji, aby wnieść swój wkład" - powiedziała Merkel.

Zadeklarowała jednocześnie, że Niemcy są gotowe do solidarności na rzecz pomocy Grecji. Jak zaznaczyła przy tym, kosztami ratowania finansów greckich nie można obciążyć jedynie podatników.

"Także banki muszą się w to włączyć, w formie dobrowolnego wkładu własnego. Toczą się rozmowy na ten temat. Jestem optymistką, że ogólnie rzecz biorąc uda nam się osiągnąć pozytywne wyniki, ponieważ jest to w interesie zarówno banków, jak i całej gospodarki, aby euro pozostało stabilną walutą" - podkreśliła niemiecka kanclerz.