Ministrowie rolnictwa państw Grupy Wyszehradzkiej - Czech, Polski, Słowacji i Węgier - a także Rumunii i Bułgarii, opowiedzieli się za wypłatą rekompensat dla hodowców warzyw, którzy ponieśli straty w konsekwencji paniki wywołanej zakażeniami EHEC w Europie.

Zdaniem szefów resortów rolnictwa, którzy we wtorek spotkali się w uzdrowisku Sliacz na Słowacji, rekompensaty powinny być wyliczane według tego samego klucza dla wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej.

Gospodarz spotkania, słowacki minister rolnictwa Zsolt Simon podkreślił, że choć w krajach Europy Środkowej nie zarejestrowano żadnych zgonów w związku z zakażeniem EHEC (enterokrwotocznym szczepem bakterii Escherichia coli), to tamtejsi konsumenci ograniczyli kupowanie warzyw i wielu rolników w ciągu kilku tygodni zostało pozbawionych dochodów lub zmuszonych było do sprzedaży swych towarów poniżej kosztów produkcji. Dodatkowe szkody spowodował wprowadzony przez Rosję zakaz importu warzyw z UE.

Polska w wyniku paniki wywołanej zatruciami EHEC poniosła straty sięgające 50 mln euro

Polska oszacowała, że w wyniku paniki wywołanej zatruciami EHEC poniosła straty sięgające 50 mln euro, Węgry - 45-50 mln euro, a Rumunia - 9-10 mln. Czechy i Słowacja wciąż oceniają szkody.

W Niemczech po zakażeniu EHEC zmarło 36 osób, a jedna osoba padła ofiarą tych bakterii w Szwecji. Niemieckie władze potwierdziły, że źródłem epidemii były kiełki hodowane w gospodarstwie ogrodniczym w Bienenbuettel w Dolnej Saksonii.