Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapewnił w czwartek w Sejmie, że autostrada A2 między Łodzią a Warszawą musi być przejezdna na Euro 2012. Rozmowy z Covec wciąż trwają, ale resort nie wypowiada się o ich przebiegu i scenariuszach alternatywnych.

W czwartek upływa termin dostarczenia przez Covec - generalnego wykonawcę dwóch odcinków na A2 między Strykowem a Konotopą - wymaganych przez stronę polską harmonogramów finansowych, które uwzględniają spłaty zaległości, jakie Covec ma wobec podwykonawców budowy oraz plany finansowania kolejnej części inwestycji. Do przedstawienia takich dokumentów wezwała w ubiegły czwartek Chińczyków Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Rozmowy GDDKiA i Covec trwają już trzeci dzień

Rozmowy z przedstawicielami generalnego wykonawcy trwają trzeci dzień. GDDKiA i Covec mają ustalić, czy Chińczycy są w stanie kontynuować budowę i skończyć ją w terminie.

Minister mówi posłom, że kłopoty z A2 są "przejściowe"

Cezary Grabarczyk przedstawił w czwartek Sejmowi informację o stanie przygotowań dróg i autostrad na Euro 2012. Podczas pierwszej części swojego wystąpienia nie odniósł się do kłopotów przy budowie autostrady A2 między Strykowem a Konotopą. Zadając pytania, posłowie kilkakrotnie zwracali na to uwagę i domagali się odpowiedzi, na jakim etapie są negocjacje z chińskim konsorcjum Covec i co rząd planuje w przypadku zerwania umowy z generalnym wykonawcą.

Obecne problemy z realizacją inwestycji szef resortu infrastruktury określił jako "przejściowe" i zapewnił, że rząd znajdzie dla nich rozwiązanie. Zwrócił się do posłów, "by trzymali kciuki", żeby rządowi się to udało. Odnosząc się do wyboru konsorcjum Covec jako generalnego wykonawcy dwóch odcinków między Strykowem a Konotopą, powiedział, że "oferty były analizowane wyjątkowo starannie". Przypomniał, że protesty dotyczące przetargu rozpatrywała Krajowa Izba Odwoławcza i nie dopatrzyła się nieprawidłowości.

Informacje Grabarczyka, wg posłów, pobieżne

Posłowie opozycji uznali, że informacja ministra na temat stanu przygotowań dróg do Euro 2012 była bezrefleksyjna, pobieżna i nie wniosła nic nowego. Były minister transportu Jerzy Polaczek (PiS) ocenił, że Grabarczyk powinien poinformować Sejm, co rząd zamierza zrobić, by szybko wznowić prace na A2 i w jaki sposób zostaną uruchomione gwarancje w przypadku, gdyby kontrakt z chińskim konsorcjum Covec został zerwany.

Wiesław Szczepański (SLD) zwrócił uwagę, że szef resortu infrastruktury nie powiedział wprost, które odcinki dróg i autostrad będą, a które nie będą gotowe na Euro 2012. Janusz Piechociński (PSL) ocenił z kolei, że treść informacji dotyczącej stanu dróg na Euro 2012 była "poza istotą sprawy". Stanisław Żmijan (PO) uznał zaś, że wniosek opozycji o informację był "obliczony na efekt polityczny"; natomiast wypowiedź ministra Żmijan ocenił wysoko.

Do czwartkowych rozmów z GDDKiA w sprawie A2 zaproszono polskie firmy. Zdaniem wiceprezesa zarządu firmy Mosty-Łódź Wojciecha Patera, GDDKIA chciała poznać potencjał wykonawców, którzy zgłosili chęć pomocy przy budowie A2. Jak jednak powiedział, jest jeszcze za wcześnie na mówienie o konkretach.

Eksperci wskazują, że przekazanie placu budowy na A2 innym wykonawcom jest jedną z możliwości, by prace mogły być szybko wznowione. Jak powiedział w czwartek PAP ekspert rynku transportowego Adrian Furgalski, jeśli rząd chce, by prace znów ruszyły w lipcu, to są trzy możliwości: inwestycję mogą dokończyć te firmy, które budują pozostałe trzy odcinki A2 między Strykowem a Konotopą, realizację może przejąć GDDKiA, a w trzeciej wersji - budować nadal będzie Covec.

Covec ma wybudować dwa odcinki A2 między Strykowem a Konotopą, o łącznej długości ok. 50 km. Pozostałe trzy odcinki budują Strabag (17,6 km), Mostostal Warszawa (16,9 km) i Budimex (7,1 km).

Budimex mogą przdejąć zadania Chińczyków

Rzecznik Budimeksu Krzysztof Kozioł zaprzeczył, pytany przez PAP, czy firma prowadzi rozmowy z GDDKiA i resortem infrastruktury w tej sprawie. Rzeczniczka Mostostalu Warszawa Kinga Romanowska nie potwierdziła i nie zaprzeczyła. PAP nie uzyskała wypowiedzi przedstawicieli Strabagu w tej sprawie.