Na początku 2012 r. może brakować niektórych typów kruszyw do budowy dróg - ocenia prezes Polskiego Związku Pracodawców Producentów Kruszyw Aleksander Kabziński. Według niego, taki będzie efekt wzrostu zapotrzebowania na kruszywa do produkcji nawierzchni.

Kabziński szacuje, że ze względu na prowadzone w Polsce programy budowy dróg - nie tylko rządowe, ale także te realizowane przez samorządy - szczyt zapotrzebowania na kruszywa przypadnie na ten i na przyszły rok. Znaczna część dróg - na przykład kilka odcinków autostrad - ma termin oddania w drugim kwartale 2012 r., czyli tuż przed mistrzostwami Euro 2012. Dlatego, zdaniem eksperta, czeka nas spiętrzenie inwestycji i duże zapotrzebowanie na ten sam typ materiałów, w dodatku w tym samym czasie.

"Kiedy tłucze się kamień, to nie da się go potłuc tylko na taki o konkretnej gramaturze - wychodzi grubszy albo drobniejszy. (...) Jeśli wszyscy na raz będą go chcieli (kupić dany typ - PAP), to nawet jeśli będą oferowali wyższe ceny - a to już się dzieje - to my nie będziemy w stanie go zapewnić. Jeśli wszyscy na raz zaczną robić nawierzchnię, to nastąpi coś, co nazywamy jednoimiennym zapotrzebowaniem asortymentu" - wyjaśnił Kabziński.

Jego zdaniem szczyty zapotrzebowania będą dwa: w czwartym kwartale tego roku i na początku przyszłego. Przed zimą drogowcy będą potrzebowali kruszyw na warstwę wiążącą drogi (czyli tę między nawierzchnią a podbudową - PAP), by zabezpieczyć podbudowę drogi przed śniegami i mrozami. "Natomiast poczynając od stycznia przyszłego roku wykonawcy zaczną zwozić materiały na plac budowy, a w lutym - marcu będą zaczynali kłaść nawierzchnię" - wyjaśnił prezes.

Zdaniem Kabzińskiego drogowcy powinni zacząć robić zapasy kruszywa. Wyjaśnił, że więksi odbiorcy gromadzą już materiały. "Oni nie patrzą, co jest im dziś potrzebne, tylko wożą, gromadzą" - powiedział.

Do realizacji inwestycji infrastrukturalnych przeznaczonych jest około 30 proc. produkowanych w Polsce kruszyw, wydobywanych głównie na Dolnym Śląsku i w województwie świętokrzyskim.

Według danych Ministerstwa Infrastruktury, pod koniec maja br. w budowie i przebudowie było 1425 km dróg krajowych, w tym 729 km autostrad, 528 km dróg ekspresowych i 92 km obwodnic, a 76 km istniejącej sieci dróg było w przebudowie. W sumie budowane są 32 odcinki autostrad, 37 dróg ekspresowych oraz 13 obwodnic na drogach krajowych. Do tego trzeba doliczyć inwestycje realizowane w ramach "Narodowego programu budowy dróg lokalnych", czyli tzw. schetynówek. Według wyliczeń MSWiA, w 2011 r. ma powstać lub zostać wyremontowanych 2,1 tys. km dróg, w tym ok. 868 km gminnych i ponad 1,2 tys. km powiatowych.