Goldman Sachs, obecnie piąty największy bank w USA, a do niedawna jedna z najbardziej dochodowych instytucji finansowych na świecie, otrzymał z prokuratury na Mahnattanie oficjalne wezwanie do przestawienia informacji na temat działalności firmy przyczyniającej się do kryzysu kredytowego – pisze agencja Bloomberg powołując się na dobrze poinformowane źródła.

Wezwanie ma związek z raportem stałej komisji śledczej Senatu USA, która badała rolę Wall Street w załamaniu się rynków finansowych. W raporcie oskarżono Goldmana o wprowadzanie w błąd klientów inwestujących w instrumenty finansowe powiązane z kredytami hipotecznymi.

Od czasu publikacji wniosków z raportu w kwietniu tego roku notowania Goldmana na nowojorskiej giełdzie spadły o 16 proc. Szef senackiej komisji Carl M.Levin oświadczył wtedy, że Goldman wprowadził także w błąd Kongres informując o swych inwestycjach na rynku mieszkaniowym w Ameryce. Bank utrzymuje, że jego oświadczenia były zgodne z prawdą.

“Nie prezentujemy komentarzy w sprawie określonych kwestii regulacyjnych czy prawnych, ale wezwanie (subpoena) jest normalną częścią procedury pozyskiwania informacji i jeśli je otrzymamy, będzie gotowi do współpracy” – powiedział David Wells, rzecznik Goldman Sachs.

Subpoena to obwarowane zwykle karą więzienia wezwanie sądu lub organów ścigania w USA dla złożenia zeznań lub przedstawienia informacji. Wezwanie takie wcale jeszcze nie oznacza, że firma do której jest ono adresowane, została już objęta postępowaniem karnym. Zdaniem analityków, w tym Brada Hintza z firmy Sanford C. Bernstein & Co, jest mało prawdopodobne, aby bank został formalnie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

Rzeczniczka prokuratora okręgowego dla Manhattanu uchyliła się od komentarzy.