Ubiegłoroczne wakacje niemal połowa Polaków spędziła w swoich domach. Pozostali szczęściarze, którzy mieli okazję skorzystania z wypoczynku choć w innym regionie kraju, najczęściej stacjonowali u rodziny. Tylko co trzeciego rodaka stać było na wynajęcie hotelu lub domku letniskowego. Wakacje 2011 mogą diametralnie zmienić te statystyki. W jaki sposób? Dzięki gorączce zakupów grupowych, z których korzystało już ponad 3 mln Polaków.

Większość osób uznałaby hotel Senator z nadmorskiego Dźwirzyna za przybytek luksusu, tak jak postrzegane są obiekty z czteroma lub pięcioma gwiazdkami, przeważnie niedostępne dla przeciętnego obywatela. Standardowe 3 noce w hotelu wraz z osobą towarzyszącą to wydatek rzędu 900 zł. Niektórzy, a ściślej mówiąc 140 osób, dostanie tego lata rachunek na ponad połowę mniej. – Wystawiliśmy ofertę 3 noclegów dla 2 osób ze śniadaniem za 395 zł, czyli z ponad 50 proc. rabatem. Ustanowiliśmy jednak limit 50 kuponów, który ostatecznie zwiększyliśmy do 70, gdyż zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania – mówi Magdalena Gosek z dźwirzyńskiego hotelu, którego oferta pojawiła się na serwisie zakupów grupowych Citeam.pl. Dzięki temu wypoczynek w czterogwiazdkowym obiekcie jest dostępny dla tych, którzy do tej pory nie mogli sobie na niego pozwolić – dodaje.

Luksus na każdą kieszeń

– Serwisy umożliwiające grupowy zakup danej usługi sprzedają ją ze zniżką co najmniej 50%. W taki sposób do klientów chcą docierać zarówno luksusowe obiekty hotelarskie, SPA, hostele czy organizatorzy tygodniowych wakacji na mazurskim jachcie. Dzięki temu więcej Polaków pojedzie na wymarzony wypoczynek – mówi Marta Krauze z Citeam.pl.

Takie wakacje przypadną w tym roku w udziale niemal 60 osobom, które wykupiły siedmiodniowy pobyt na Dworze Elizy ulokowanym w malowniczej Kotlinie Kłodzkiej. Dwór ma jeszcze w nazwie SPA Medical, co standardowo nasuwa skojarzenia o istnieniu hotelowego cennika pozostającego w sferze marzeń przeciętnego Polaka. –Zaproponowaliśmy cenę 999 zł za tygodniowy pobyt dla 2 osób, który normalnie kosztuje 2200 zł. Miesiące wakacyjne, to najlepszy okres na tego typu akcje, dlatego też zdecydowaliśmy się na dodatkową promocję w serwisie zakupów grupowych oraz dotarcie do większej rzeszy klientów – mówi Małgorzata Oktawiec z Dworu Elizy. Ręce zaciera również 150 nabywców oferty hotelu pod Gołębiem w Wiśle. Nie dość, że spędzą wakacje w sąsiedztwie Adama Małysza, to jeszcze zapłacą 238 zł za trzydniowy pobyt ze śniadaniem dla siebie i osób towarzyszących. Normalnie uszczupliliby swoje portfele na kwotę 580 zł.

Ten sam standard przy niższej cenie

Prawdziwe oblężenie przeżyje np. hostel Stara Polana z Zakopanego: - Ostatecznie odwiedzi nas 894 osób, które przenocują za 13 zł. Wszystko jest jednak pod kontrolą, gdyż postanowiliśmy przeznaczyć połowę miejsc w okresie wakacyjnym dla klientów zakupów grupowych, i tego limitu nie przekroczyliśmy – wyjaśnia Marcin Olisiejko, dyrektor Starej Polany.

Limitu trzymał się również właściciel pensjonatu Villa Neve z bieszczadzkich Ustrzyk Dolnych, który zaoferował 300 kuponów na kwotę 89 zł zamiast 199 zł za nocleg dla 2 osób ze śniadaniem. Wszystkie oferty zeszły na pniu: - Ci klienci są dla nas tak samo ważni jak osoby płacące regularną cenę, bo mamy nadzieję, że zadowoleni goście polecą nas swoim znajomym – wyjaśnia Dorota Buzek-Garzyńska z Villa Neve.

Wypoczynek za pół ceny to raczej przemyślana strategia renomowanych hoteli i obiektów wypoczynkowych, niż tzw. promocja, która w wielu Polakach wzbudza niezbyt pozytywne skojarzenia. Osoby, które tego lata skorzystają z urlopu za pośrednictwem serwisów zakupów grupowych, nie muszą się martwić o zaniżoną jakość usług. – Wiele hoteli, których oferty wystawiamy rezygnuje z innych form reklamy, np. na drogich bannerach czy billboardach, bo promocja za pośrednictwem zakupów grupowych po prostu bardziej im się opłaca – wyjaśnia Marta Krauze z Citeam.pl.

Istotnie, liderzy zakupów grupowych notują od kilkuset tysięcy do kilku milionów zalogowanych użytkowników. Liczba osób przeglądających strony ze zniżkami może być znacznie większa. – Liczba wejść na naszą stronę wzrosła kilkunastokrotnie w dniu wystawienia oferty i później – mówi Dorota Buzek-Garzyńska z bieszczadzkiego pensjonatu. Wtóruje jej Magdalena Gosek z nadmorskiego Senatora: - Od czasu zaoferowania tańszego noclegu dla amatorów zakupów grupowych mieliśmy mnóstwo telefonów potencjalnych klientów – zauważa.

Polacy wypoczywają w pałacach

Furorę robią również wakacje w pałacach, do tej pory omijanych szerokim łukiem przez osoby z niezbyt zasobnym portfelem. W to lato 300 Polaków wraz z osobą towarzyszącą spędzi trzy dni w jeleniogórskim Pałacu Wojanów za 336 zł zamiast 840 zł, a kolejnych 200 szczęśliwców przenocuje z parą w secesyjnych wnętrzach hotelu Pałac w Myślęcinku pod Bydgoszczą za 91 zł.

Właściciele obu nobliwych hoteli zapewniają, że ugoszczą klientów zakupów grupowych iście po królewsku: - Aby uniknąć problemu z brakiem miejsc, dokładnie ustaliliśmy limit wystawianych kuponów oraz termin ich ważności. Gwarantujemy wysoką jakość usług, gdyż mamy nadzieję, że przynajmniej część klientów odwiedzi nasz hotel ponownie bądź skorzysta również z innych usług – rozmyśla Katarzyna Giżycka, z-ca dyrektora pałacu Wojanów.
Być może więc tego lata nie co trzeci, ale co drugi Polak będzie wypoczywał w rodzimych hotelach, pensjonatach i hostelach. A wszystko dzięki staremu powiedzeniu, że reklama jest dźwignią handlu. Dzięki takiej formie promocji, jaką stają się zakupy grupowe, obiekty noclegowe szeroko otwierają swoje podwoje za połowę ceny licząc na pozyskanie nowych klientów oraz zwiększenie świadomości marki. I w to Polakom graj, bo dzięki specjalnym zniżkom mogą w te wakacje pozwolić sobie na wypoczynek w Sudetach, Bieszczadach, na Mazurach czy w Kołobrzegu – od wyboru, do koloru.