Przygotowane przez resort rozwoju regionalnego zmiany w prawie, które miały umożliwić przeznaczenie 100 mln zł na preferencyjne pożyczki dla małych firm z Polski Wschodniej, wykluczają banki z dostępu do środków unijnych – twierdzą bankowcy.
Na początku maja informowaliśmy, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zmieniło przepisy dotyczące funduszy unijnych, które są w dyspozycji województw, i otworzyło bankom komercyjnym i spółdzielczym dostęp do środków z regionalnych programów operacyjnych na tworzenie preferencyjnych pożyczek dla małych i średnich firm.
Otwarcie regionalnych programów operacyjnych na banki dało już efekty. W poniedziałek w trzech województwach ruszyły konkursy dla banków na pozyskanie środków na preferencyjne pożyczki dla sektora MSP.
Bankowcy spodziewali się, że podobne rozwiązanie będzie dotyczyło także programu Rozwój Polski Wschodniej. Tak się jednak nie stało. Projekt rozporządzenia dotyczącego tego programu, który trafił do konsultacji społecznych, daje dostęp do środków unijnych tylko funduszom pożyczkowym i poręczeniowym. – Projekt rozczarował nas. MRR sztucznie ogranicza zakres podmiotów, które będą dystrybuowały wsparcie dla firm, wykluczając z tego grona np. działające w Polsce Wschodniej banki spółdzielcze – mówi Arkadiusz Lewicki, dyrektor w Związku Banków Polskich. Dodaje, że jest to niezrozumiałe, jeśli wziąć pod uwagę doświadczenie banków spółdzielczych w finansowaniu przedsiębiorstw. Bankowców dziwi też, że fundusze pożyczkowe będą mogły za pieniądze z UE zachęcać firmy do korzystania z ich oferty. Bankom nie dano takiej możliwości.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w resorcie rozwoju, sprawa wykluczenia banków z programu Rozwój Polski Wschodniej nie jest do końca klarowna. Możliwe, że będą mogły one skorzystać z unijnych dotacji po spełnieniu określonych warunków. Jakich? Tego jeszcze nie wiadomo.