Pięć tysięcy złotych. Tyle trzeba zapłacić za jedno dobre kubańskie cygaro wyprodukowane w latach 60. ub. wieku. To dużo, ale zakup może się opłacić, bo niektóre cygara potrafią podrożeć o kilkaset procent w ciągu 3, 4 lat.
Cygara to jedna z wielu tzw. inwestycji alternatywnych zdobywających popularność wśród inwestorów. Nie wystarczają im już złoto, diamenty czy whisky i wino. Cygara kupuje się na ekskluzywnych aukcjach organizowanych przez domy akcyjne np. w Wielkiej Brytanii.
Niestety zarobić nie zawsze się da. Niektóre partie cygar wyprodukowanych 10, 15 lat temu kosztują tyle samo co aktualne roczniki. Inwestycja w cygara jest więc zabawą dla amatorów, dla których pomyłka inwestycyjna nie jest problemem. Cygara, które nie drożeją, zawsze będą mogli z przyjemnością wypalić.