Dwa miliony sprzedanych samochodów, trzykrotny wzrost zysków i coraz większe szanse na objęcie pozycji lidera nie tylko w Europie, lecz na całym świecie. Tak wygląda bilans Volkswagena za pierwszy kwartał 2011 roku.

Niemiecki potentat podkreślił w komunikacie, że do dobrych wyników przyczynił się wysoki popyt na auta w Chinach, Indiach, Europie Środkowej i Wschodniej oraz w Ameryce Północnej i Południowej - relacjonuje agencja AFP.

Volkswagen, do którego należy dziewięć marek, w tym Audi, Seat i Skoda, zanotował w pierwszym kwartale zysk w kwocie 1,71 mld euro, wobec 473 mln euro za ten sam okres 2010 roku. Firma doskonale przygotowuje się do wyścigu o zajęcie pierwszego miejsca na świecie wśród producentów samochodów w rywalizacji z General Motors i Toyotą. Dyrektor finansowy koncernu Dieter Poetsch uważa, że powinno się to dokonać do 2018 roku.

Analitycy ankietowani przez serwis Dow Jones Newswires spodziewali się nieco lepszego wyniku na koniec kwartału na poziomie 1,84 mld euro, ale Anita Paluch z ETX Catpital podkreśla, że VW jest wciąż “postrzegany, jako najbardziej atrakcyjna spółka w tej branży z uwagi na swój potencjał, pozycję w Chinach oraz kompetentne zarządzanie”.
Sprzedaż samochodów koncernu wzrosła o 14 proc., pod względem ilości pojazdów i o 30,8 proc. pod względem wartości do 37,5 mld euro. VW czeka jeszcze integracja z Porsche, które dołączy takich marek grupy, jak Bentley, Bugatti and Lamborghini, ale nastąpi to dopiero po wtedy, gdy niemiecki producent sportowych samochodów rozwikła problemy prawne związane z nieudaną próbą przejęcie Volkswagena w 2008 roku.

W połowie sesji we Frankfurcie akcje Volkswagena podrożały o 4,56 proc. do 126,2 euro za jeden papier.