W Realu w podwarszawskich Markach już można zagrać w Totolotka przy płaceniu za zakupy. Jeżeli eksperyment się powiedzie, taką samą możliwość będą mieli klienci innych sklepów w całej Polsce.
Za kupony Lotto i Mini Lotto w Realu w Markach można zapłacić przy okazji zakupów. Wystarczy podać sprzedawcy kartę z jedną z dwóch gier liczbowych. Kasjer doliczy Lotto do rachunku za pieczywo, warzywa i zimne napoje.
W odróżnieniu od tradycyjnych kolektur, w Realu płacić można nie tylko gotówką, lecz także kartami, a nawet bonami towarowymi. – Klient po odejściu od kasy otrzymuje wydruk kuponu gry liczbowej na paragonie fiskalnym – mówi Piotr Gawron, rzecznik prasowy Totalizatora Sportowego.
Ewentualne reklamacje, ale też wypłaty mniejszych wygranych (do 2200 zł) są realizowane w Punkcie Obsługi Klienta w hipermarkecie.

Początek wielkiej operacji

Sklep w Markach to początek zakrojonego na szeroką skalę programu wprowadzenia Lotto do kas hipermarketów. Jednak przedstawiciele Totalizatora zastrzegają, że start nowego kanału dystrybucji musi być potwierdzony dobrymi wynikami pilotażu pod Warszawą. O tym, jak im idzie w Markach, będzie wiadomo w połowie maja. Decyzja o kontynuacji programu zostanie podjęta na początku czerwca.
Jednak już teraz wiadomo, że – jak dowiedział się „DGP” – eksperyment ma ogromne szanse na wprowadzenie w innych marketach, i to nie tylko w Warszawie. Katarzyna Petrykowska, specjalistka ds. PR sieci hipermarketów Real, potwierdza, że nowa usługa cieszy się dużym zainteresowaniem. Szczególnie przy okazji kumulacji.
Realowi kupony Lotto przy kasach bardzo się podobają. Dla nich liczy się nie tylko dodatkowy zarobek – od kilku do kilkunastu procent od obrotu – ale także możliwość zaoferowania klientom dodatkowej usługi przy kasach, oprócz doładowań kart telefonicznych czy opłacania rachunków.
– Po sprawdzeniu funkcjonalności sytemu i jego usprawnieniu w okresie pilotażu nie powinno być problemu z upowszechnieniem usługi w Warszawie, a nawet w całym kraju. Jednak wszystko w rękach Totalizatora – zastrzega Petrykowska.
Real ma w Polsce 54 placówki. To niewiele w porównaniu z największymi na rynku, czyli sieciami Tesco czy Carrefour, które mają po ponad 300 sklepów. Piotr Gawron nie ukrywa, że jeżeli projekt w Markach się powiedzie, Totalizator nie ograniczy się do Reala. Pilotaż ma sprawdzić zainteresowanie klientów, robiących zakupy w marketach.
– Real jest jedną z większych sieci w kraju, ale niejedyną – mówi Gawron. Przyznaje, że wchodząc do hipermarketów, spółka chce zwiększyć rentowność działalności.

Zyski spadały

Z tym w ostatnich latach nie było najlepiej zarówno pod względem przychodów, jak i wyniku netto. W zeszłym roku zysk obniżył się o 90 mln zł w porównaniu z 2009 r. W tym roku może być jednak lepiej. W I kw. 2011 r. sprzedaż produktów Totalizatora Sportowego wzrosła w porównaniu z 2010 r. o 15,9 proc. W efekcie I kwartał 2011 r. Totalizator Sportowy zakończył sprzedażą z działalności podstawowej na poziomie 761 mln zł – o 105 mln zł więcej niż rok temu.
Te optymistyczne dane mogą być jednak nie tylko wynikiem działań sprzedażowych spółki, lecz także bardzo dobrej koniunktury na rynku. Dzięki rekordowej kumulacji w lutym do wygrania było 30 mln zł – gra Lotto poprawiła swoje wyniki aż o 30,2 proc. Doskonały cykl koniunkturalny odnotowały loterie i Mini Lotto. Z loterii Totalizator zgarnął w I kwartale 71,6 mln zł (wzrost o 24,7proc.), a z Mini Lotto 38,8 mln zł (wzrost o 12,2 proc.).
PRAWO
Państwo ma monopol
Totalizator Sportowy jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, której jedynym udziałowcem jest Skarb Państwa. Zgodnie z ustawą o grach i zakładach wzajemnych Totalizator jest monopolistą na rynku gier liczbowych i loterii pieniężnych w Polsce.
Spółka prowadzi działalność związaną z grami losowymi i zakładami wzajemnymi. Może też otwierać i prowadzić oddziały, zakłady, biura, przedstawicielstwa oraz inne jednostki nie tylko w kraju, lecz także za granicą. Do ceny każdego zakupionego zakładu gier liczbowych doliczana jest dopłata w wysokości 25 proc. ceny zakładu. W przypadku loterii pieniężnych dopłata ta wynosi 10 proc. ceny losu. Kwoty te trafiają na rachunek Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej (77 proc. wpływów z dopłat), Funduszu Promocji Kultury (20 proc.) oraz Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych (3 proc).
Totalizator Sportowy ma ponad 12 tys. punktów sprzedaży. Nie prowadzi jednak sprzedaży gier liczbowych i loterii pieniężnych przez SMS-y oraz internet. Żaden podmiot nie prowadzi też takiej sprzedaży w imieniu czy we współpracy z Totalizatorem.