W środę pierwszy giełdowy bank, Millennium, opublikuje wyniki za I kwartał 2011 r. Większość analityków twierdzi, że będą one lepsze niż przed rokiem. Wiele wskazuje na to, że rezultat Millennium powtórzy cały sektor
Z wyliczeń pytanych przez nas ekspertów wynika, że łączny zysk banków giełdowych mógł wynieść w pierwszym kwartale blisko 3 mld zł. To o kilka procent więcej niż w IV kwartale. Szacunki analityków, jeśli chodzi o dynamikę zysków dla całego sektora, wahają się między 5 a 10 proc. Są jednak wyjątki – jedno z biur maklerskich uważa, że sektorowi może nie udać się poprawić wyników z końca ubiegłego roku.
Na rynku przeważa opinia, że bankom udało się poprawić rezultaty dzięki zmniejszeniu kosztów działalności i nieco mniejszym niż w poprzednim kwartale rezerwom tworzonym na zagrożone kredyty.
– Niektóre banki zwykle wykazują największe koszty operacyjne w IV kwartale. Efekty tego widać z kolei w I kwartale, kiedy są one na dość niskim poziomie – mówi Tomasz Bursa z Ipopema Securites. Z jego wyliczeń wynika, że kwartalnie koszty będą mniejsze o 2,5 proc. Dzięki temu lepsze wyniki pokażą te banki, które potrafią trzymać je w ryzach, między innymi PKO BP, ING i BRE.
Zdaniem analityków w I kwartale banki znacznie gorzej niż w poprzednich trzech miesiącach radziły sobie ze sprzedażą produktów.
– Pod względem wartości nowo udzielanych kredytów I kwartał 2011 r. był prawdopodobnie znacznie gorszy niż czwarty 2010 r. – uważa Michał Sobolewski z IDMSA. Analitycy szacują, że w porównaniu z poprzednim kwartałem sprzedaż pożyczek konsumpcyjnych zmniejszyła się o ok. 10 proc., a hipotek nawet o 20 proc.
Nieco gorzej niż w IV kwartale mogą wypaść te banki, na których zysk w końcówce roku miały jednorazowe wydarzenia. Tak było w przypadku Millennium, który zyskał sporo na transakcjach walutowych. W ostatnich trzech miesiącach 2010 r. bank miał 112 mln zł zysku netto, a prognozy, jeśli chodzi o I kw. 2011 r., oscylują między 102 a 125 mln zł. Jednorazowe wydarzenia mogą mieć również wpływ na wyniki Getinu. Prognozy zysku dla tej spółki wahają się między 99 a 134 mln zł.
Z raportów biur maklerskich wynika, że niższy niż w IV kwartale 2010 r. zysk może wykazać Handlowy i BZ WBK.
– Bank Handlowy w ostatnim czasie zmienia strukturę portfela kredytowego. Wysokomarżowe pożyczki gotówkowe zastępuje hipotekami, na których zysk jest znacznie mniejszy – mówi Marek Juraś z UniCredit CAIB. Z kolei BZ WBK może zanotować słabszy wynik odsetkowy.
Dużo lepszy niż ostatnio wynik pokaże Kredyt Bank. W I kwartale sprzedał on bowiem portfel złych kredytów. Zysk na tej transakcji, jak wynika z komunikatu spółki, wyniósł 61 mln zł.
Sektor wypada znacznie lepiej, jeśli wyniki za I kwartał 2011 r. porówna się do analogicznego okresu 2010 r. Dynamika zysków w takim ujęciu wynosi bowiem blisko 25 proc. W czasie ostatnich 12 miesięcy znacząco zmniejszyły się koszty ryzyka. Banki zyskują też na wygaszeniu lokat pozyskanych w czasie trwania tzw. wojny depozytowej.
PRAWO
Sprawozdanie co kwartał
Banki co kwartał muszą składać sprawozdania finansowe. Ponieważ są instytucjami zaufania publicznego, ich polityka informacyjna jest szczegółowo regulowana przez przepisy. Obowiązki banków będących jednocześnie spółkami giełdowymi opisane są w ustawie o ofercie publicznej i rozporządzenia ministra finansów. Przepisy określają m.in. zakres wymaganych informacji, termin ich złożenia czy sposób przekazania do wiadomości publicznej. Z kolei wszystkie banki, czyli także te, których walory nie są notowane na giełdzie, muszą przekazywać swoje sprawozdania do NBP i KNF.