Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), w której w poniedziałek trwa dobowy strajk na tle płacowym oraz przeciw warunkom upublicznienia firmy, ustalili harmonogram dalszych protestów. Zamierzają ogłosić go we wtorek.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP od przedstawicieli strony związkowej, dalsze protesty, przede wszystkim zapowiadana blokada wysyłki węgla z kopalń, mają rozpocząć się po świętach wielkanocnych; być może już w poświąteczny wtorek.

"Nie planujemy dalszych protestów w Wielkim Tygodniu; chcemy, by był to czas refleksji, także dla zarządu" - powiedział jeden z rozmówców PAP, pragnący zachować anonimowość.

Oficjalnie związkowcy nie chcą na razie mówić o przygotowanym planie protestów, zapowiadają, że ogłoszą go we wtorek. Potwierdzają jedynie, że w poniedziałek, w trakcie trwania strajku, zebrał się komitet protestacyjny, który ustalił harmonogram dalszych działań.

Wiceszef Solidarności w JSW, Roman Brudziński, poinformował, że podczas popołudniowej masówki w kopalni Zofiówka doszło do spotkania protestujących górników z Arturem Wojtkowem - wiceprezesem zarządu spółki z wyboru pracowników. Poinformował on górników - według relacji Brudzińskiego - że strajk jest legalny. Zapewnił też, że zrobi wszystko, by konflikt w spółce zakończył się porozumieniem.

"Jego pisemne oświadczenie o podobnej treści zostało przekazane do wszystkich kopalń" - poinformował Brudziński.

28 kwietnia odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie rady nadzorczej spółki

Od wiceprezesa związkowcy i górnicy dowiedzieli się również, że 28 kwietnia odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie rady nadzorczej spółki na temat sytuacji w JSW, z udziałem jej zarządu i przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego. Zwołano je we wtorek na wniosek członków rady nadzorczej, pochodzących z wyboru pracowników.

Brudziński podkreślił, że wiceprezes Wojtków był jedynym członkiem zarządu JSW, który w dniu strajku spotkał się z załogą. Prezes spółki i pozostali członkowie zarządu byli w poniedziałek poza siedzibą firmy. Służby prasowe JSW potwierdziły, że prezes Jarosław Zagórowski pojechał służbowo do Warszawy.

Strajk w kopalniach JSW rozpoczął się o 6.00 rano, a zakończy o tej samej porze we wtorek. Związki domagają się 10-procentowej podwyżki wynagrodzeń oraz sprzeciwiają się warunkom prywatyzacji spółki, zaproponowanym przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Chcą też utrzymania uprawnień pracowniczych.