Upublicznienie Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) i wprowadzenie jej na Giełdę Papierów Wartościowych leży w interesie samej spółki, jej pracowników, jak i całego górnictwa - uważa minister Skarbu Państwa, Aleksander Grad.

Zapewnił, że państwo zachowa decydujący wpływ na JSW.

Minister odniósł się w ten sposób do postulatów i obaw górniczych związków zawodowych. Treść listu ministra do związkowców przekazał w piątek PAP rzecznik MSP, Maciej Wewiór.

Minister Grad przekonuje w piśmie, że dzięki wprowadzeniu JSW na giełdę spółka uzyska lepszą pozycję na rynku. "Będzie miała również ułatwiony dostęp do źródeł finansowania i warunki do uzyskiwania jeszcze lepszych wyników w przyszłości" - napisał Grad. Jak dodał, JSW uzyska możliwość przejęć zarówno na rynku krajowym, jak i za granicą, a pracownicy staną się współwłaścicielami firmy.

Poza uzyskaniem statusu spółki publicznej notowanej na giełdzie, w JSW nie nastąpi żadna zasadnicza zmiana, jeśli chodzi o funkcjonowanie spółki ani z punktu widzenia praw pracowniczych - zapewnia minister.

W połowie marca górnicze związki spotkały się z Gradem w Warszawie

"Jako przyszłym współwłaścicielom, pracownikom JSW powinno zależeć na uzyskaniu możliwie wysokiej ceny akcji w ofercie w związku z upublicznieniem, a także na przyszłym wzroście wartości firmy" - napisał. Szef resortu Skarbu wyraził przekonanie, że upublicznienie JSW jest także szansą na "zmianę postrzegania sektora na rynku".

Grad podkreślił, że upublicznienie nie oznacza prywatyzacji rozumianej jako wyzbycie się przez Skarb Państwa większościowego pakietu akcji JSW i kontroli nad JSW. Skarb Państwa zachowa ponad 50-procentowy pakiet akcji, a dodatkowym skutkiem będzie możliwość uzyskania przez pracowników JSW wymiernych korzyści ekonomicznych - napisał.

Kiedy i czy w ogóle zapadnie decyzja o sprzedaży kolejnych akcji jest - jak to określił - "kwestią przyszłości", a decyzje w tej sprawie będą podejmowane "zgodnie z przepisami prawa, polityką i strategią rządu, z uwzględnieniem zasad dialogu społecznego".

W połowie marca górnicze związki spotkały się z Gradem w Warszawie. Było to pierwsze spotkanie ze stroną społeczną, poświęcone planowanemu na czerwiec wprowadzeniu JSW na GPW. Związkowcy domagali się gwarancji, że Skarb Państwa nie sprywatyzuje całkowicie spółek węglowych, ale zachowa w nich tzw. władztwo korporacyjne. Takie zapewnienie miałoby dotyczyć JSW oraz innych spółek.

Grad zapewnił w liście, że do statutu JSW zostaną wprowadzone mechanizmy pozwalające na zachowanie władztwa korporacyjnego, także po ewentualnym obniżeniu poziomu udziału SP w JSW poniżej 50 proc. akcji. Będą to podobne rozwiązania, jak w PKN Orlen SA, czy GPW SA - napisał Grad.

Odnosząc się do innego postulatu Grad odpowiedział, że gwarancje ustawowe zachowania przez państwo większości w kapitale zakładowym spółki nie wiążą się bezpośrednio z upublicznieniem JSW. Jego zdaniem odpowiednią ścieżką osiągnięcia porozumienia w tej sprawie jest Zespół Trójstronny ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników.

Związkowcy zaproponowali, by upublicznieniu towarzyszyło specjalne porozumienie. Ministrowie gospodarki i skarbu mieliby zapewnić w nim, że Skarb Państwa nie przystąpi do drugiego etapu, czyli nie sprywatyzuje spółki, bez zagwarantowania spraw, o które chodzi stronie społecznej.

Związki boją się, że w przypadku JSW może powtórzyć się przypadek kopalni Bogdanka, kiedy Skarb Państwa najpierw sprzedał określony pakiet akcji, a potem pozostałe walory, dokonując pełnej prywatyzacji spółki. Górnicze centrale nie zgadzają się, by państwo utraciło dominującą pozycję w spółkach węglowych.

Według wcześniejszych zapewnień, JSW ma zadebiutować na giełdzie w czerwcu

Oprócz postulatu zachowania "władztwa korporacyjnego" nawet wówczas, gdyby Skarb Państwa został mniejszościowym akcjonariuszem, związkowcy żądają m.in., by środki z giełdy trafiły przede wszystkim do spółek, a nie do budżetu. Zapowiadają, że nie zgodzą się na prywatyzację bez gwarancji utrzymania regulacji pracowniczych, czyli układów zbiorowych pracy. Postulują 10-letnią gwarancję pracy dla załóg prywatyzowanych firm i żądają rekompensaty dla tych pracowników, którym nie przysługują akcje firmy.

Według wcześniejszych zapewnień, JSW ma zadebiutować na giełdzie w czerwcu. Wcześniej grupa spółki ma być wzmocniona o Kombinat Koksochemiczny Zabrze. Ewentualne podwyższenie kapitału JSW w drodze nowej emisji akcji miałoby nastąpić później, gdyby JSW potrzebowała środków na inwestycje.

JSW, wyspecjalizowana w produkcji węgla koksowego, należy do trzech największych spółek węglowych. Zatrudnia ponad 22,6 tys. osób w sześciu kopalniach. Miniony rok zamknęła zyskiem netto przekraczającym 1 mld zł wobec 340 mln zł strat w poprzednim, kryzysowym roku. W najbliższych latach firma zamierza przeznaczać na inwestycje ok. 1 mld zł rocznie, pozyskując w przyszłości część środków m.in. z giełdy.