Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że w planach rządu dotyczących ewentualnych przyszłych instalacji energetyki jądrowej najważniejsze będzie bezpieczeństwo.

"Rzeczą absolutnie najważniejszą - i od początku w ten sposób pracujemy - jest gwarancja, że ewentualne przyszłe instalacje w Polsce będą w stanie sprostać tym najwyższym wymaganiom bezpieczeństwa. Energia, dywersyfikacja energii to jest rzecz bardzo, bardzo ważna, ale oczywiście najważniejsze będzie dla nas bezpieczeństwo ludzi" - powiedział premier na wtorkowej konferencji prasowej po spotkaniu z przebywającym w Warszawie przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem.

Dodał, że zdaje sobie sprawę, iż w związku z wydarzeniami w Japonii wszystkimi targają emocje. "Ale chciałbym, żebyśmy mimo tych dramatycznych emocji i współczucia i tych smutnych wzruszeń nie wyłączali zdrowego rozsądku. (...) W sytuacji, w której znalazła się Japonia, a przed Japonią wiele innych krajów, ludzie stają się ofiarami trzęsienia ziemi, niezależnie od tego, czy jest elektrownia jądrowa, czy jej nie ma. Na Haiti zginęły dziesiątki tysięcy ludzi wskutek innych zdarzeń związanych z trzęsieniem ziemi niż awaria w elektrowni jądrowej" - zaznaczył.

Premier dodał, że rząd będzie podejmował decyzje, mając świadomość, że bezpieczeństwo jest najważniejsze i że Polska nie leży w strefie zagrożonej masywnymi trzęsieniami ziemi. "Ale będziemy tak jak cały świat pilnie obserwować to, co dzieje się w Japonii. Ponieważ te nasze decyzje to jednak jest perspektywa lat, a nie dni czy tygodni, więc będziemy mieli wystarczająco dużo czasu, aby precyzyjnie analizować wszystkie doświadczenia japońskie" - zaznaczył.

"Program jądrowy w Polsce bazuje na najnowocześniejszych technologiach, najwyższych standardach bezpieczeństwa"

Polska pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej Hanna Trojanowska powiedziała we wtorek w Brukseli, że Polska jest zdeterminowana, by realizować program jądrowy.

"Program jądrowy w Polsce bazuje na najnowocześniejszych technologiach, najwyższych standardach bezpieczeństwa i będziemy słuchać tego, co mają do powiedzenia kraje, które od lat eksploatują z powodzeniem jądrowe reaktory energetyczne" - powiedziała Trojanowska. Dodała, że Polska będzie się przysłuchiwać nie tylko opiniom Niemiec i Francji, ale także krajów, które z determinacją rozwijają swoje programy atomowe - jak Finlandia i Szwecja. Poinformowała, że przetarg na dostawcę reaktora do polskiej elektrowni jest przewidziany na drugą połowę roku.

Zauważyła, że program energetyki jądrowej jest w Polsce ważny także ze względu na realizację celów unijnej polityki energetycznej i klimatycznej, by zredukować emisje CO2. Jej zdaniem źródła odnawialne nie mają jeszcze wystarczającego potencjału, by te cele zrealizować.

Wiceminister bierze udział we wtorek w Brukseli w spotkaniu unijnych ministrów ds. energetyki oraz szefów agencji bezpieczeństwa jądrowego w związku z wydarzeniami w Japonii.

Położona ok. 250 km na północ od Tokio elektrownia jądrowa Fukushima I została uszkodzona na skutek piątkowego potężnego trzęsienia ziemi i tsunami.