Rosyjski koncern naftowy Łukoil bada możliwości inwestycji w złoża gazu łupkowego w USA, głównie z celu zdobycia dostępu do technologii pozyskiwania surowców energetycznych – twierdzi agencja Bloomberg.

"Jeśli znajdziemy dobrego partnera, wówczas będziemy gotowi do aktywnego zaangażowania się w USA" – powiedział Wagit Alekpierow, szef największej firmy naftowej w Rosji, która przynajmniej formalnie nie jest kontrolowana przez państwo. Alekpierow uczestniczył w konferencji branżowej w Huston, zorganizowanej przez Cambridge Energy Research Associates.

Łukoil dołącza do grona firm zainteresowanych przemysłem gazu łupkowego w Ameryce Północnej zarówno po to, aby zdobyć dostęp do technologii, jak i pozyskać nowe zasoby ropy naftowej i gazu. W zeszłym roku Exxon Mobile kupił za 34,8 mld dolarów firmę XTO Energy, amerykańskiego producenta gazu łupkowego, a w lutym chiński koncern PetroChina zainwestował 5,4 mld dolarów w udziały firmy Encana Corp., do której należy jedno z kanadyjskich złóż gazu łupkowego.

Alekpierow powiedział, że chce zastosować zaawansowane technologie do eksploatacji bogatych w ropę naftową złóż gazu łupkowego w Rosji. Łukoil już prowadzi eksperymentalne praca na formacji Bażenow w Zachodniej Syberii, gdzie – jak podkreśla – znajdują się "ogromne zasoby płynnych węglowodorów".

Stosując stare techniki, jak pompowanie wody czy bezpośrednie odwierty Rosja zwiększyła wydobycie ropy naftowej do ponad 10 mln baryłek dziennie wobec zaledwie 6,2 mln baryłek w 1999 roku. Alepierow przyznaje, ze na terenach od dawna eksploatowanych, jak te na Syberii Zachodniej, wydobycie z udziałem tych technologii obecnie się zmniejsza. Dlatego Rosja potrzebuje zarówno zachodnich technologii, jak i kapitału dla eksploatacji złóż w rejonach Arktyki oraz we Wschodniej Syberii.