Większościowe udziały RWE w niemieckiej sieci Amprion trafią najpewniej do grupy inwestorów, którym przewodzi Commerzbank. Spółka z siedzibą w Essen może także pozbyć się aktywów w Wielkiej Brytanii – twierdzą osoby zaznajomione z planami koncernu. Koncern ma zapoznać inwestorów ze swoją nową strategią przy okazji spotkania rady nadzorczej w najbliższy czwartek, 24 lutego – relacjonuje agencja Bloomberg.
Zyski RWE i jego największych rywali w Niemczech skurczą się, gdyż kanclerz Angela Merkel zamierza wprowadzić opodatkowanie elektrowni atomowych, aby zmniejszyć deficyt budżetowy. Niemiecki E.ON i szwedzki Vattenfall już pozbyły się linii energetycznych w Niemczech wychodząc naprzeciw zaleceniom regulatorów w Unii Europejskiej, redukując zadłużenie i oszczędzając na wydatkach.
W reakcji na spekulacje wokół planów spółki, notowania RWE podrożały we wtorek prawie o 2 proc., najwięcej od trzech tygodni. Po godz. 13-tej akcje koncernu kupowano i sprzedawano po 52,92 euro, co daje wycenę całej firmy na poziomie 29,7 mld euro.
Sieć Amprion rozciąga się na przestrzeni 11 tys. km i zapewnia dostawy energii dla 27 mln odbiorców w zachodnich i południowych Niemczech. Jej wartość szacuje się na 2 mln euro. Do RWE należy 75 proc. udziałów sieci.
Udział RWE w polskim rynku energetycznym półtora roku temu był oceniany na 5,5 proc. Niemiecki koncern był przez dłuższy czas zainteresowany przejęciem Enei, jednej z czterech grup energetycznych w naszym kraju, ale z planów tych się wycofał.
Największymi firmami należącymi do RWE w Polsce są RWE Polska - sprzedająca energię ponad 880 tysiącom klientów i RWE Stoen Operator - zarządzająca warszawską siecią elektroenergetyczną.