Nowy szef Nokii rozesłał do pracowników wyjątkowo szczerą notę, w której sugeruje, że fiński gigant utkwił w kryzysie. Stephen Elop powiedział, że firma znalazła się na “płonącym gruncie”, otoczona przez innowacyjnych konkurentów, którzy przejmują jej udział w rynku.

Elop, który przed objęciem kierownictwa w Nokii we wrześniu 2010 roku pracował w Microsofcie, wskazał w szczególności, że koncern został zbity z tropu z powodu sukcesów Androida, systemu operacyjnego Google’a oraz iPhone’a, smartfona amerykańskiej spółki Apple – relacjonuje serwis BBC.

“Pierwszy iPhone pojawił się w 2007 roku, lecz my nadal nie mamy produktu o zbliżonych cechach. Android wszedł na rynek przeszło dwa lata temu, a w tym tygodniu zajął pozycję lidera w zastosowaniach do smartfonów. Niewiarygodne” – napisał Elop w nocie rozpowszechnionej wśród pracowników Nokii i opublikowanej po raz pierwszy w portalu technologicznym Engadget. BBC sprawdziło, że memo szefa Nokii jest prawdziwe.

Chociaż Nokia nadal przoduje na globalnym rynku smartfonów pod względem liczby sprzedanych aparatów, jej udział w rynku stopniowo kurczy się. Według firmy badawczej IDC, spadł on z 38 proc. w 2009 roku do 28 proc. pod koniec 2010 roku. Równocześnie podskoczył udział rywali, takich jak Apple i tajwański koncern HTC.
Ben Wood, analityk firmy badawczej CCS Insigh uważa, że nota Elopa potwierdza, iż “wie on doskonale, jak poważne problemy strukturalne musi obecnie rozwiązać Nokia”.

Oficjalne stanowisko Nokii zostanie najpewniej zaprezentowane podczas konferencji firmy, zaplanowanej na ten piątek. Zdaniem Wooda nowy szef koncernu zapowie konieczność podjęcia wielu drastycznych decyzji. Jedna z nich może dotyczyć zastosowania Androida lub Windows Phone 7, jako systemów operacyjnych w telefonach Nokii – sugeruje analityk CCS Insight.