PZU, Millennium, KGHM – to tylko niektóre giełdowe spółki, które w tym roku wypłacą dywidendy.
Rozpoczął się sezon publikacji raportów rocznych przez giełdowe spółki. Wkrótce zarządy ogłoszą, co zrobią z ubiegłorocznymi zyskami. Prawdopodobnie kilkadziesiąt firm podzieli się nimi z akcjonariuszami. Pierwsze zapowiedzi wypłat dywidendy już są.
O zamiarze takim wspominali już między innymi przedstawiciele PZU (na konta akcjonariuszy ma trafić nawet 35 proc. zysku grupy), Millennium (10 gr na akcję), KGHM (ok. 10 zł na akcję). Dywidendę chcą także wypłacić BRE Bank, BZ WBK, PKN Orlen. Przedstawiciele tych spółek wstrzymują się jednak z podawaniem konkretnych kwot do czasu zatwierdzenia ubiegłorocznych wyników. Ale to najwięksi, a dywidendę wypłacą też mniejsze podmioty, takie jak Atrem czy ZA Puławy.

Miliardy na dywidendy

Wiele wskazuje więc na to, że w tym roku na konta akcjonariuszy giełdowych firm trafi więcej pieniędzy niż w ubiegłym, kiedy dywidendy wyniosły ok. 16 mld zł. – Przyczynią się do tego wyniki spółek, które za 2010 rok będą dużo lepsze niż za rok 2009 – mówi Paweł Cymcyk, analityk AZ Finanse.

Więcej spółek będzie płacić

Tymczasem znaczenie dywidend dla inwestorów rośnie. – Przede wszystkim dla tych, którzy nie są krótkoterminowymi graczami, a inwestują w horyzoncie kilkuletnim. Dla nich dywidenda jest ważnym źródłem dochodu z zamrożonego kapitału – mówi Jan Mazurek, główny analityk Investors TFI.
Potwierdzeniem tego może być utworzenie przez Giełdę Papierów Wartościowych nowego indeksu – WIGdiv – skupiającego spółki regularnie wypłacające godziwe dywidendy. Wśród nich znalazły się między innymi PKO BP, KGHM czy TP SA. Łącznie w skład indeksu weszło 30 spółek regularnie płacących duże dywidendy.
Zdaniem analityka AZ Finanse liczba podmiotów płacących dywidendy będzie rosła, a nasz rynek coraz bardziej będzie przypominał rynek amerykański, gdzie blisko 80 proc. podmiotów płaci dywidendy. U nas wskaźnik ten oscyluje wokół 30 proc.
– Na razie nasze spółki mają jeszcze możliwości przejęć czy organicznego rozwoju. Ale z czasem możliwości te będą się kurczyć, a firmy nie będą miały co robić z wypracowanym kapitałem – uważa Paweł Cymcyk.
To dobra wiadomość dla giełdowych graczy, którzy nie lubią spekulować, tylko wolą kupić akcje i je trzymać. Już dziś inwestując w spółkę dywidendową, można na wypłatach z zysku zarobić więcej niż na lokacie bankowej. Przykładem może być KGHM. Walory firmy można było kupić wczoraj po 176 zł. Inwestując długoterminowo w ten papier, przy założeniu, że spółka wypłaci 10 zł dywidendy na akcję, zyskujemy ponad 5,6 proc. Trzeba jednak pamiętać, że kurs akcji może spaść, co ma wpływ na rentowność inwestycji.