Tempo wzrostu gospodarczego Polski w I poł. 2011 roku wyniesie ok. 5 proc., a w całym roku - ponad 4 proc. wobec 3,8 proc. odnotowanych w ub.r., szacują analitycy Ministerstwa Gospodarki.

W ich ocenie, motorami napędowymi gospodarki w tym roku będzie nadal konsumpcja oraz odbudowujące się inwestycje.

"Zgodnie z szacunkami GUS i prognozami MG, Produkt Krajowy Brutto (PKB) w 2010 r. był wyższy o 3,8% w porównaniu z rokiem 2009. W pierwszej połowie bieżącego roku kwartalne tempo wzrostu PKB może być zbliżone nawet do 5%, a w całym 2011 r. przekroczy 4%" – przewidują eksperci MG.

Według nich, rosnąca w kolejnych kwartałach 2010 r. dynamika PKB była wynikiem ożywienia zarówno konsumpcji, jak i odradzaniem się popytu inwestycyjnego. "W kolejnych kwartałach tempo spożycia prywatnego powinno ustabilizować się nieznacznie poniżej 4%. Wpływać na nie będzie zarówno rosnące zatrudnienie (około 2,8% w skali roku) oraz umiarkowanie rosnące realnie płace (około 2% w skali roku)" - czytamy dalej.

Według GUS, spożycie ogółem w 2010 r. było wyższe o 3,2% i rosło w tempie równym spożyciu indywidualnemu. Resort gospodarki podkreśla, iż tempo spożycia gospodarstw domowych rosło w kolejnych kwartałach, by w ostatnim kwartale osiągnąć 4,1%.

"Analitycy MG oczekują w 2011 r. wzrostu nakładów inwestycyjnych, który powinien przyczynić się do przyspieszenia importu. Na utrzymanie wzrostu eksportu wpłynie także korzystna sytuacja gospodarcza w Niemczech oraz u pozostałych naszych partnerów handlowych.

Według szacunków MG, w całym 2011 r. wkład eksportu netto we wzrost gospodarczy będzie jedynie nieznacznie ujemny" - podsumowano w komentarzu. W piątek GUS poinformował, że Produkt Krajowy Brutto (PKB) w cenach stałych roku poprzedniego wzrósł w 2010 roku o 3,8% r/r wobec 1,7% w poprzednim roku.